Ład, który podzieli wieś?

2021-06-01

Dla każdego coś miłego – tak w skrócie można podsumować ogłoszony 15 maja przez polityków Zjednoczonej Prawicy „Polski Ład”, który ma być „lekiem” na problemy rolników i mieszkańców obszarów wiejskich.

W liczącym 130 stron dokumencie znalazło się wiele nośnych haseł dotyczących wsi i rolników, jednak już na pierwszy rzut oka widać, że część zapisów nie jest ze sobą spójna. Można nawet odnieść wrażenie, że ktoś spisał wszystko co mu akurat wpadło do głowy i tak powstała sekcja „Polska – nasza ziemia”. To właśnie ten rozdział „Polskiego Ładu” obiecuje zarówno możliwość wysyłkowego handlu żywnością, jak także cyfryzację procesu obsługi rolnika przez rządowe agencje czy wreszcie stworzenie „zachęt” do zrzeszania się w spółdzielnie rolnicze. Łączne nakłady do 2030 r. w ramach „Polskiego Ładu” oszacowano na 651,6 mld zł (tyle ma wynieść maksymalny koszt projektów przy uwzględnieniu wzrostu inwestycji prywatnych). Jeżeli chodzi o sekcję rolną – nakłady roczne w latach 2021-2030 mają wynosić 5 mld zł, co da w sumie 45 mld zł.

Więcej swobody

Zjednoczona Prawica (pod dokumentem podpisał się nie tylko Jarosław Kaczyński, ale również Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin) chwali się, że „Polski Ład” to bardzo wiele „dobrych zmian dla rolników”. „Przygotujemy ustawę, która uwolni wiejską działalność gospodarczą. Dla małych rolników zmniejszymy wymagania biurokratyczne, w tym dotyczące rejestracji urządzeń rolnych” – zapowiedzieli politycy. Zagwarantowali również większą „swobodę pracy rolniczej”. O co chodzi? W wyjaśnieniu czytamy, że pewne rodzaje prac w gospodarstwie przy wykorzystaniu maszyn muszą być wykonywane w bardzo wczesnych lub bardzo późnych porach dnia lub wręcz nocy. „Wprowadzone zostaną nowe normy regulujące takie działania. Opiniowanie i podejmowanie decyzji o zezwoleniu na przedsięwzięcia wpływające na środowisko rolnicze (wiejskie) zostanie przeniesione ze szczebla samorządowego na wyższy (w zależności od skali oddziaływania – wojewódzki lub krajowy)” – czytamy w „Polskim Ładzie”. Już w przyszłym roku nastąpi zwiększenie stawki dopłat za paliwo rolnicze ze 100 zł/ha do 110 zł. „Przedstawimy także nowy system rozliczeń, wygodny dla rolnika i tańszy dla państwa” – podkreślono. Zjednoczona Prawica zapowiedziała stworzenie centralnego systemu informatycznego katalogujący Zasób państwowej ziemi. „KOWR zarządza w przybliżeniu 1,4 mln ha ziemi państwowej, z czego pozostało ok. 200 tys. ha do rozdysponowania na dzierżawę. Katalog pozwoli szybciej udostępnić ziemię rolnikom, wskazywać nowe tereny inwestycyjne oraz identyfikować podmioty bezumownie gospodarujące na państwowej ziemi” – czytamy w dokumencie.

Kiełbasa przez internet

Prawdziwym hitem ma być Ustawa o rodzinnym gospodarstwie rolnym, o której mówi się od wielu miesięcy. W resorcie rolnictwa trwają intensywne prace nad projektem, jednak znaczna część zapisów nadal nie jest dostępna publicznie. „W nowej ustawie wzmocnimy prawną ochronę gospodarstw rodzinnych. Ujmiemy w niej definicję gospodarstwa rodzinnego dopasowaną do dzisiejszych realiów prowadzenia działalności. Pozwoli to nadać takim gospodarstwom właściwą rangę oraz ograniczyć problemy spadkowe. Zniknie także konieczność zbywania gospodarstwa przed przejściem na emeryturę. Wprowadzimy również pierwszeństwo dla gospodarstw rodzinnych w korzystaniu z programów wsparcia” – podkreślono.

Co ciekawe, ma nastąpić szybkie uwolnienie rolniczego handlu detalicznego (RHD). Obecne przepisy pozwalają sprzedawać w formie RHD tylko na terenie województwa, w którym odbywa się produkcja albo na terenie sąsiedniego województwa. „Zmienimy te przepisy na korzyść rolników, wprowadzając również możliwość sprzedaży wysyłkowej w ramach RHD na terenie całej Polski i tworząc program wsparcia KOWR” – zapowiedziano.

Cyfrowe okienko

Zjednoczona Prawica obiecała przeprowadzić cyfryzację całego procesu obsługi rolnika. „W wersji online będzie można m.in. obsługiwać wnioski o dopłaty bezpośrednie, podatki za ziemię. Znacznie podniesie to komfort realizacji spraw urzędowych oraz pozwoli oszczędzić czas” – wyjaśniono. Nie dodano, czy rząd sfinansuje zakup komputerów dla rolników, którzy ich nie mają i czy przeszkoli z obsługi, aby gospodarze mogli wejść w erę cyfrową.

Ułatwić życie na wsi ma także „elastyczny PROW dla małych i średnich gospodarstw”. Wiadomo, że w PROW pojawią się zachęty finansowe dla tych rolników, którzy zdecydują się na wprowadzanie w swoich gospodarstwach określonych elementów nowych technologii, redukujących koszty funkcjonowania gospodarstwa – m.in. rolnictwa precyzyjnego.

W „Polskim Ładzie” nie zapomniano także o popegeerowskich wsiach. „W ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych uruchomiono specjalne środki na inwestycje w miejscowościach popegeerowskich. Poprawią one stan otoczenia oraz przyczynią się do podniesienia jakości życia mieszkańców tych terenów. Działania te będą kontynuowane w kolejnych latach” – zapewniono. Wiadomo, że nastąpi wsparcie lokalnych producentów w eksporcie produktów. „Zorganizujemy sieć biur, będących centrami eksportu, w których radcy handlowi będą wspierać zarówno małych, jak i dużych rolników w poszukiwaniu klientów, w sprawach logistycznych oraz udzielać wsparcia w zakresie spełniania formalności sanitarnych. Biura powstaną m.in. w Chinach, Indiach, USA i Kanadzie” – napisano.Ten element wydaje się być skierowanym do dużych gospodarstw zainteresowanych eksportem, jednak wzmianka na ten temat nie znalazła się w dokumencie.

Spółdzielnia i susza

Zjednoczona Prawica zamierza stworzyć „system zachęt” dla spółdzielczości rolnej w różnych obszarach – od ochrony środowiska, przez prawo budowlane, na kolejnych zachętach podatkowych skończywszy. Bardzo ogólnikowa myśl nie została jednak rozwinięta, więc ciężko mówić o szczegółach.

Więcej napisano na temat monitoring upraw rolnych przeciwdziałający suszy. „Stworzony zostanie satelitarny system monitoringu upraw rolniczych na terenie całego kraju. Teledetekcja pozwoli administracji oraz rolnikom indywidualnym m.in. na bieżący monitoring i dostarczanie informacji o potencjalnych zagrożeniach i stratach w produkcji roślinnej”. Co warto podkreślić, taki system (S2MUR) już powstaje, a za jego stworzenie odpowiada KOWR. Wszystko wskazuje więc na to, że realizowany za 164 mln zł projekt został wpisany do „Polskiego Ładu” po to, żeby dobrze wyglądał.System Satelitarnego Monitorowania Upraw Rolnych (S2MUR) – zgodnie z zapowiedziami urzędników – ma być gotowy za 3 lata.

Cały tekst można przeczytać w wydaniu nr 6-2021 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”

Tekst i fot. Krzysztof Zacharuk

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy