Dzierżawią i inwestują miliony
2021-10-08
Firma Goodvalley, która w 2005 r. jako pierwsza w naszym kraju uruchomiła dużą biogazownię rolniczą (dziś ma ich osiem), nie spoczywa na laurach i dalej rozwija ten segment biznesu.
– Jako jedni z nielicznych podjęliśmy próbę zastosowania słomy w produkcji biogazu, a już z pewnością jako jedyne przedsiębiorstwo w naszej części Europy używamy do produkcji biogazu brykietów ze słomy – mówi Łukasz Majewski, kierownika działu biogaz w Goodvalley. W ubiegłym roku w Uniechówku w gminie Debrzno (woj. pomorskie) została uruchomiona innowacyjna linia do produkcji brykietu ze słomy. Jej podstawowym celem jest produkcja brykietu na potrzeby biogazowni Uniechówek oraz Koczała.
Potrzeba mniej kiszonki
Majewski wyjaśnia, że brykiet ze słomy znajduje zastosowanie jako doskonałej jakości surowiec do produkcji biogazu, zmniejszając tym samym zużycie kiszonki kukurydzianej. – Jest to kontynuacja procesu transformacji biogazowni w Goodvalley do użycia surowców drugiej generacji (brykiet ze słomy, słoma) w procesie produkcji biogazu. Do produkcji brykietu w dużej mierze zostaje zużyta słoma zebrana z pól należących do Goodvalley – tłumaczy Grzegorz Brodziak, prezes zarządu Goodvalley Agro.
Jaka jest zdolność produkcyjna nowej linii? Wynosi ok. 1,5 tony brykietu na godzinę, a zakładana produkcja roczna to 9180 t. – Linia brykietu składa się z linii przygotowania słomy oraz prasy brykietującej. Praca odbywa się w systemie trzyzmianowym. W celu maksymalizacji uzysku biogazu z brykietu, w Uniechówku zostało wprowadzonych szereg modernizacji – podkreśla Łukasz Majewski.
Jedną z głównych zmian była adaptacja istniejącego zbiornika na komponenty, na zbiornik procesu hipertermofilicznego (temperatura procesu fermentacji wynosi ok 73°C), dzięki czemu możliwe jest otrzymanie uzysku biogazu na poziomie min. 500 Nm3/t, co równałoby się zmniejszeniu ilości kiszonki kukurydzianej o minimum 2 tony. Docelowo biogazownia Uniechówek ma zużywać ok. 15 t brykietu na dobę.
W wyniku zastosowania wysokiej temperatur w czasie produkcji brykietu surowiec ten jest bezpieczny pod względem bioasekuracji, w związku z czym trwają również testy zastosowania brykietu ze słomy w fermach trzody chlewnej należących do Goodvalley (ściółka, materiał manipulacyjny dla świń).
Czas na dobre decyzje
Czy firma będzie dalej inwestowała w rozwój biogazowni, a przede wszystkim w hodowlę trzody chlewnej? Wszystko zależy od decyzji resortu rolnictwa w zakresie dalszej dzierżawy państwowych gruntów. Goodvalley w sumie dzierżawi blisko 11 tys. ha.
W 2012 r. spółka ze względów ekonomicznych i prawnych (m.in. wymogi ustawy o nawozach i nawożeniu) – nie zgodziła się na 30-procentowe wyłączenia gruntów z większości umów i zgodnie z obowiązującymi przepisami nie może dalej dzierżawić ziemi. – Wierzę, że zwycięży rozsądek i dobro polskiego rolnictwa – zaznacza Grzegorz Brodziak i przypomina, że spółka proponuje „mądrą restrukturyzację”.
Chodzi o wyłączenie z aktualnych umów dzierżawy części gruntów rolnych w celu przeznaczenia ich przez KOWR na potrzeby rolników indywidualnych. W zależności od uwarunkowań produkcyjno-gospodarczych, areał wyłączonych gruntów w przypadku różnych umów może się różnić, ale w danym rejonie/gminie powinien wynosić ok. 20-40 proc. aktualnie dzierżawionych przez spółkę gruntów. W przypadku gminy Przechlewo wypracowane rozwiązanie przewiduje wyłączenie ok. 43 proc.
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 10/2021 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”
Krzysztof Zacharuk
Komentarze
Brak komentarzy