Im lepsze zagęszczenie, tym lepsza pasza
2022-08-01
Jednym z ważniejszych zabiegów decydujących o jakości uzyskanej kiszonki sporządzanej w pryzmach lub silosach przejazdowych, jest równomierne rozgarnięcie rozdrobnionej masy i jej staranne ubicie. Błędy w tym przypadku mogą drogo kosztować.
Jeżeli surowiec kiszonkarski nie zostanie wystarczająco dobrze zagęszczony, to uzyskana pasza będzie charakteryzowała się gorszą jakością oraz mniejszą wartością energetyczną. Przy niewystarczającym ubiciu kiszonka będzie też mniej stabilna podczas jej pobierania, ponieważ tlen z powietrza atmosferycznego łatwiej będzie wnikał w powierzchniowe warstwy na ścianie pobierania, co będzie prowadziło do nagrzewania się paszy i strat energii.
Ugniatać efektywnie
Do ugniatania surowca kiszonkarskiego w praktyce wykorzystywane są najcięższe ciągniki z napędem na 4 koła, które są na wyposażeniu gospodarstwa lub ładowarki teleskopowe. Podczas pracy ciągnik powinien wolno przejeżdżać po ubijanej powierzchni, z prędkością około 4-5 km/h. Zapewnia to dobre wypieranie powietrza z surowca, oraz szybsze i lepsze jego zagęszczanie. Docelowo powinno ono wynosić około 650 kg/m3 w świeżej masie. Jeżeli wyładowywana zielonka z przyczepy objętościowej jest rozgarniana na warstwę o średniej grubości około 40 cm, to na ubicie 1 t sieczki trzeba poświęcić około 2 min. Ugniatających ciągników nie należy wyposażać w koła bliźniacze, gdyż nacisk jednostkowy jest wtedy mniejszy, i tym samym uzyskujemy gorsze efekty w zagęszczaniu. W przypadku zbioru częściowo suchych roślin po przymrozkach lub po okresie suszy, korzystnie jest ugniatający ciągnik obciążyć dodatkowo na TUZ, w celu uzyskania lepszego zagęszczenia zakiszanego surowca.
Obecnie użytkowane w gospodarstwach rolnych ciągniki są standardowo wyposażane w opony radialne, które mają warstwy kordu ułożone prostopadle do kierunku obrotu opony i można w nich stosować mniejsze ciśnienie w porównaniu do opony diagonalnej. Tym samym opony radialne w mniejszym stopniu ugniatają podłoże, po którym porusza się ciągnik, co w przypadku ubijania zielonki jest mniej korzystne. Dlatego w celu zwiększenia nacisku ciągnika na podłoże, na czas ubijania należy jego koła napompować do maksymalnego zalecanego ciśnienia. W ostatnich latach utrwala się też trend do opóźniania terminu zbioru kukurydzy na kiszonkę. Zawartość suchej masy w zbieranych roślinach przekracza już standardowo 30-32 proc. Bardziej suchy surowiec kiszonkarski trudniej jest szybko zagęszczać i zaczynają się wtedy pojawiać kłopoty z jego dobrym i szybkim ubiciem. Zbiór zielonek na kiszonkę wykonywany jest też obecnie w większości sieczkarniami samobieżnymi o coraz większej wydajności, co sprawia, że jest coraz mniej czasu na wykonanie starannego ubicia konserwowanej paszy. Wyszczególnione powyżej czynniki stawiają coraz większe wymagania w zakresie sprawnego i szybkiego rozgarniania i ugniatania zakiszanego surowca. W związku z powyższym, sam ciągnik rolniczy nie zawsze jest w stanie sprostać systematycznie zwiększającym się wymaganiom w tym zakresie. Dlatego też w celu zwiększenia efektywności ubijania surowca kiszonkarskiego o zawartości suchej masy przekraczającej 30-32 proc. warto wyposażyć ciągnik w różnego rodzaju narzędzia, urządzenia lub wały do rozprowadzania, czy ugniatania zakiszanej zielonki.
Szufle spychające
Najpopularniejszymi narzędziami do wpychania, rozgarniania i formowania zielonki w silosach i na pryzmach są szufle spychające czołowe lub na TUZ ciągnika. Ich duże wykorzystywanie w praktyce spowodowane jest z jednej strony stosunkowo szerokim dostępnym asortymentem na rynku i prostą budową tych narzędzi, a z drugiej dużą uniwersalnością oraz niską ceną. Można je zagregować niemal z każdym ciągnikiem wyposażonym w trzypunktowy układ zawieszenia, ładowacz czołowy oraz z ładowarkami rolniczymi. Tego typu narzędzia mają w swojej ofercie zarówno producenci z branży rolniczej, jak i budowlanej. Przykładem może być firma SaMASZ, która oferuje spychacze do pryzm Kombi 300 i Kombi 450H o szerokości roboczej 3,0 i 4,5 m, które mogą być montowane na przednim lub tylnym TUZ-ie ciągnika. Przemieszczanie zakiszanej masy na pryzmie lub w głąb silosu może być realizowane przy wykorzystaniu ładowarek rolniczych lub ładowaczy czołowych nabudowanych na ciągnikach. Podczas rozgarniania zakiszanej masy na pryzmie lub w silosie, ciągnik lub ładowarka jednocześnie również ją ugniatają.
Urządzenia rozgarniające
Urządzenia służące do rozprowadzania surowca kiszonkarskiego na pryzmie lub w silosie to wały rozgarniające. Montowane są na trzypunktowym układzie zawieszenia ciągnika z tyłu lub z przodu i napędzane są hydraulicznie lub od WOM. Obracający się przeciwbieżnie do kierunku jazdy wał z zębami rozrzuca i wyrównuje materiał w silosie lub na pryzmie, który jest następnie bezpośrednio ugniatany kołami napędzającego go ciągnika. Tego typu maszyny ułatwiające zakiszanie w swojej ofercie mają firmy: Steel RBB z Jarocina – wał RBB, firma Spawex z miejscowości Zdany w województwie mazowieckim – rozgarniacz zielonki Tornado czy przedsiębiorstwo Selmar – wały RZ. Na krajowym rynku dostępne są również tego typu maszyny produkowane przez austriacką firmę Mammut czy niemiecką firmę Reck, ale są znacznie droższe.
prof. UP dr hab. Ireneusz Kowalik
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 08/2022 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”
Komentarze
Brak komentarzy