Czas na nowy kierunek

2022-10-06

Rolnictwo zrównoważone jest w stanie wiele zmienić, jeśli będzie wprowadzane na szeroką skalę, wespół z innowacjami, nowymi technologiami, które faktycznie to zrównoważenie umożliwią – mówi Antoine Bernet, szef Dywizji Crop Science w Bayer dla Polski, Czech, Słowacji i krajów bałtyckich.

Według szacunków ONZ do 2050 roku liczba ludności na Ziemi przekroczy 9 miliardów. Czy jest realne zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego przy tak szybko rosnącej populacji?

– Rosnąca i starzejąca się populacja ludzka oraz wzrost obciążeń ekosystemów to jedne z poważniejszych wyzwań, przed którymi stoimy. Wyzwania te rodzą pytania – jak sprawić, by przy ubożejących zasobach naturalnych uprawiać tyle, aby wystarczyło dla nas wszystkich, jednocześnie zmniejszając nierówności z dostępem do żywności? Jak to pogodzić z tym, by dwie tak podstawowe wartości jak zdrowie i żywność nie były uzależnione od zmian klimatu? Potrzebujemy mądrze przeprowadzonej transformacji, gdzie każdy odegra swoja rolę. My w Bayer nie czekamy. Działamy tak, aby inwestycje w innowacje dla rolników były inwestycjami w zrównoważony rozwój.


– Z jednej strony chcemy wytwarzać coraz więcej żywności, a z drugiej naukowcy ostrzegają przed globalną katastrofą klimatyczną. Klasyczna sytuacja bez wyjścia?

– Nawet wzrost globalnej temperatury o 1,5 stopnia Celsjusza zmniejszyłby dostępność żywności na świecie aż o 8 procent. Nie ma czasu do stracenia. Musimy zmienić drogę rolnictwa w kierunku bardziej zrównoważonego, wspomaganego innowacjami w dziedzinie hodowli, nawożenia i ochrony roślin, a na koniec zmienić sposób dystrybucji i konsumpcji żywności. Czyli potrzebujemy działań na wszystkich poziomach: rządów, biznesu, konsumentów. Rolnictwo potrzebuje innowacji, aby zwiększyć bezpieczeństwo dostaw żywności. 

– Mówi się, że szansą na lepszą przyszłość jest rolnictwo zrównoważone. Podziela Pan ten pogląd?

– Tak. Rolnictwo zrównoważone jest w stanie wiele zmienić, jeśli będzie wprowadzane na szeroką skalę, wespół z innowacjami, nowymi technologiami, które faktycznie to zrównoważenie umożliwią. Ale żeby tak było, potrzebne jest otoczenie regulacyjne, które stworzy możliwości do takich zmian. Brak stabilności regulacji wpływa na ograniczenie dostępu do narzędzi pracy rolnikom i hamuje rozwój innowacji i technologii, które mogłyby tę kurczącą się paletę zapełnić.


– Część osób uważa, że chemiczna ochrona roślin i rolnictwo zrównoważone zdecydowanie się wykluczają…

– Zrównoważone rolnictwo jest jednym z rozwiązań, które oferują największy potencjał w obszarze łagodzenia zmian klimatu. Rolnictwo cyfrowe i innowacje w zakresie nasion i technologii ochrony roślin będą miały zasadnicze znaczenie dla zwiększenia zrównoważonego charakteru rolnictwa w UE. Nie da się wyeliminować całkowicie tzw. chemii z rolnictwa, ale można jej użycie dalej optymalizować dzięki nowym możliwościom cyfrowym. Rolnictwo odegra wielką rolę w walce ze zmianami klimatu, ale tylko jeśli będzie potrafiło wykorzystać nowe technologie na wielką skalę. Dlatego tworzymy partnerstwa z uczestnikami łańcucha żywnościowego i wraz z nimi tworzymy rozwiązania, udowadniając, że można pogodzić produktywność i zrównoważony rozwój.


– Wielkimi krokami zbliża się Europejski Zielony Ład. Nie obawia się Pan tego, co przyniesie?

– Jesteśmy w okresie transformacji, która wymaga wspólnych działań, ukierunkowanych na zrównoważoną przyszłość. Taką wizję realizujemy w Bayer „Health for All, Hunger for None”. Szczególnie w tym czasie nie możemy zapominać, że rolnicy z UE potrzebują zestawu narzędzi, które umożliwią im zwiększenie wydajności przy jednoczesnej ochronie zasobów naturalnych. Wysokiej jakości nasiona o dostosowanych cechach (uzyskiwane dzięki różnym podejściom hodowlanym, w tym konwencjonalnym i nowym technikom genomowym), cyfrowe i precyzyjne technologie rolnicze oraz środki ochrony roślin są kluczowymi elementami takiego zestawu narzędzi.


– Zielony Ład oznacza znaczne ograniczenie używania między innymi nawozów i środków ochrony roślin. To właściwy kierunek?

– Wierzymy, że celem powinno być zmniejszenie wpływu środków ochrony roślin na środowisko – zarówno tych syntetycznych, jak i naturalnych – a nie zmniejszenie ilości stosowania środków. W przeciwnym razie ryzykujemy pozbawienie rolników instrumentalnego narzędzia produktywności i opłacalności produkcji roślinnej, a przecież mówimy o dostępie do podstawowego dobra, jakim jest żywność. Powinniśmy dążyć do zmniejszenia ich wpływu na środowisko. To z kolei możemy osiągnąć poprzez: poprawę profilu chemicznego i optymalizację ilości substancji czynnej, zmniejszenie liczby zabiegów, precyzyjne stosowanie, zaprawianie nasion, dobór odmian odpornych na warunki pogodowe lub patogeny, produkty biologiczne, aż po redukcję emisji do środowiska (metody ograniczenia znoszenia, cyfrowa precyzyjna aplikacja).


– Czy europejskie rolnictwo jest gotowe na tak wielkie zmiany w tak krótkim czasie?

– Nie ma już czasu na pytanie „czy”, zadajmy sobie pytanie „jak szybko”? Aby zrównoważenie rolnictwa i produkcji żywności miało miejsce, potrzebuje być również opłacalne ekonomicznie. Dopiero wtedy zobaczymy pozytywny wpływ na poziomie globalnym. Wspomniałem o dostępności technologii i innowacji, tyle, że sama dostępność już nie wystarczy. Potrzebne jest rozpowszechnienie tych rozwiązań wśród rolników, tak aby dostrzegli możliwości, jakie ze sobą niosą. Dlatego w Bayer budujemy i wspieramy liczne partnerstwa. Współpracujemy z firmami z sektora spożywczego, pomagając rolnikom monitorować emisje gazów cieplarnianych w ich gospodarstwach i doradzając w jaki sposób je ograniczyć. W tym celu stosujemy różne narzędzia, w tym naszą platformę cyfrową FieldView Plus. Kolejny przykład – stworzyliśmy Bayer ForwardFarming – platformę wiedzy, która wspiera dialog i prezentuje rolnikom zrównoważone praktyki w gospodarstwach. Inicjatywa skupia już ponad 26 gospodarstw w przeszło 13 krajach świata, w tym w Polsce.


– Coraz wyraźniej widać, że Komisja Europejska mocno promuje rolnictwo ekologiczne kosztem rolnictwa zrównoważonego. Jakie mogą być tego konsekwencje?

– Zrównoważone rolnictwo należy do rozwiązań, które oferują największy potencjał w obszarze łagodzenia zmian klimatu. Rolnictwo ekologiczne, ze względu na niższą wydajność, wyższe koszty i ograniczoną skalę produkcji, nie jest realną alternatywą. Pogodzenie wyzwań przyszłości z niedoborem zasobów i bardzo restrykcyjnymi działaniami regulacyjnymi jest trudne. Rolnictwo musi jednak do tego dążyć, łącząc najlepsze praktyki rolnicze, innowacje technologiczne i dbałość o środowisko, w tym żyzność gleb. Ulepszone odmiany roślin, cyfrowe rozwiązania dla rolników, metody poprawy jakości gleby, to tylko niektóre z rozwiązań w kierunku zrównoważenia rolnictwa.

– Czym tak naprawdę różni się rolnictwo zrównoważone od rolnictwa ekologicznego?

– Podstawowa różnica jest taka, że rolnictwo zrównoważone korzysta z wszelkich osiągnięć naukowych, dopuszczonych prawnie w danym kraju, nie rezygnując ze środków ochrony roślin czy nawozów syntetycznych, ale zwraca uwagę na ich optymalne wykorzystywanie – czyli wtedy, gdy to niezbędne. Rolnictwo ekologiczne z założenia wyklucza stosowanie syntetycznych pestycydów i nawozów sztucznych, dopuszcza natomiast do ochrony i nawożenia produkty chemiczne, ale pochodzenia naturalnego. Nie sposób też nie wspomnieć o wydajności, która w przypadku zrównoważonego modelu jest wyższa niż w ekologicznych uprawach . I znów – ta wydajność nie może być osiągnięta kosztem zasobów, z których będą chciały skorzystać przyszłe pokolenia i osiągnąć przynajmniej taką samą efektywność.

Wszelkie zmiany w gospodarstwach niosą za sobą koszty. Czy przestawienie produkcji na tę zgodną z założeniami zrównoważonego rozwoju jest zatem zarezerwowane wyłącznie dla największych, najbogatszych gospodarstw?

– Nie jest i nie powinno być. Wierzę, że rozwiązania, które oferujemy, zapewniają konkurencyjność. Docieramy z nimi do wszystkich rolników, bo zmiany klimatu dotyczą wszystkich. Środki ochrony roślin, innowacyjne odmiany roślin, cyfryzacja pozwalająca gromadzić i analizować stan upraw, podejmować niezbędne działania, a później weryfikować wydajność z hektara, bez względu na wielkość gospodarstwa. Dbamy też o edukację i dotarcie do rolników. Jako przykład podam w tym miejscu współpracę z Polskim Stowarzyszeniem Rolnictwa Zrównoważonego ASAP czy projekt Bayer Forward Farming.

Rozmawiała Dominika Wolna

Fot. Archiwum

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 10/2022 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy