Czy warto stawiać na adiuwanty?

– W zabiegach agrochemicznych związanych z nawożeniem dolistnym oraz chemiczną ochroną roślin, głównym składnikiem cieczy roboczej jest woda. Ten podstawowy składnik ma bardzo istotny wpływ na właściwości i skuteczność cieczy roboczej. Popularnymi środkami używanymi w rolnictwie są adiuwanty, które są polecane jako środki zwiększające przyczepność cieczy roboczej do liści oraz wszelkiego rodzaju preparaty obniżające pH cieczy roboczej. Czy jednak wszystkie te preparaty są skuteczne i bezpieczne? Są to preparaty, które rzeczywiście mają za zadanie przytwierdzenie i rozprowadzenie cieczy roboczej na liściu, lecz trzeba mieć na uwadze skład takich preparatów, ponieważ niestety na rynku wiele adiuwantów zawiera silikony i oleje, które w wielu przypadkach nie spełniają żadnych norm (są to: przepracowane oleje silnikowe, zanieczyszczone tłuszcze i silikony zużyte frytury itp.). Niestety wiele z nich oprócz szkodliwego działania na środowisko, wpływa również szkodliwie na rośliny pokrywając liście nieprzepuszczającą warstwą, zarówno dla cieczy roboczej, jak i dla oddychania i transpiracji. Dlatego należy używać tylko dobrej jakości adiuwantów ze znanego i pewnego źródła, które powinny być stosowane wyłącznie w przypadku aplikowania herbicydów (najlepiej te dedykowane przez producenta do danego środka). Do oprysków fungicydami, insektycydami, nawozami czy stymulatorami należy stosować dużo skuteczniejsze i bezpieczniejsze kondycjonery cieczy roboczej. Jak działają kondycjonery? Różni je to, że są dodawane do wody na początku przed innymi preparatami. Kompleksowo stabilizują pH, minimalizują twardość wody, blokują metale ciężkie, ograniczają pienienie, zmniejszają napięcie powierzchniowe kropli, dobrze pokrywając liście cieczą oraz poprawiają wchłanialność substancji czynnych. Bardzo dobrym sposobem na stabilizację wielu istotnych parametrów wody jest zastosowanie kondycjonera cieczy roboczej full kondycja. Jest to preparat wielokierunkowy, który skutecznie rozwiązuje ten problem. Ponadto nie zawiera silikonu i oleju, a kwasy fulwowe zawarte w full kondycja powodują zwiększenie lepkości i wchłanialności cieczy do rośliny, a także działają antystresowo na roślinę w czasie i po oprysku. –  dr  inż. Anna Ambroszczyk, dyrektor działu badań i rozwoju firmy Agrarius.

– Nie mam najmniejszych wątpliwości, że adiuwanty przyczyniają się do wzrostu efektywności wykonywanych oprysków i to wielokierunkowo. Główną rolą adiuwantów jest wspomaganie działania substancji aktywnych, a dobór adiuwantu powinien być uzależniony od rodzaju zabiegu, jaki w danym momencie wykonujemy na plantacji. Dzięki dobraniu odpowiedniego produktu możemy ograniczyć straty związane np. ze znoszeniem substancji aktywnej (np. Flipper) czy słabą rozpuszczalnością środka. Rolnicy spotykają się z ofertami różnych adiuwantów, należy jednak zaznaczyć, że nie ma uniwersalnego adiuwanta. W przypadku wykonywania doglebowych zabiegów herbicydowych np. ozimin czy kukurydzy możemy znacznie poprawić skuteczność zabiegu dzięki zastosowaniu wyspecjalizowanego adiuwantu (np. Remix) – poprawiającego przyleganie cieczy użytkowej do powierzchni gleby, dzięki czemu herbicyd dłużej pozostaje w warstwie, gdzie kiełkują chwasty, a dodatkowo jego działanie polega na niwelowaniu fitotoksyczności rośliny uprawnej. Innym przykładem jest zastosowanie adiuwanta, który zapobiega zmywaniu cieczy roboczej (np. Prolonger), jego dodatek do fungicydów czy insektycydów będzie zapobiegał zmywaniu w sytuacji, gdy zaraz po wykonanym zabiegu pojawi się opad deszczu, poza tym adiuwant ten ma taką właściwość, że po połączeniu się z tkanką roślin, tworzy błonę, która powoduje powolne uwalnianie się substancji aktywnej. W trakcie sezonu, gdzie na gospodarstwie wykonuje się wiele zabiegów ochronnych w krótkim czasie, należy pamiętać o adiuwantach myjących opryskiwacze np. Cleanpest. – Maciej Mokrzan, dyrektor ds. kluczowych klientów w firmie Agrosimex.