Najmłodsza chemiczna grupa herbicydowa

2023-11-03

Sulfonylomoczniki to inhibitory biosyntezy aminokwasów reprezentujące podgrupę inhibitorów funkcjonowania syntazy acetolaktanowej – w skrócie ALS.

Herbicydy o takim mechanizmie działania uniemożliwiają biosyntezę aminokwasów – izoleucyny, leucyny i waliny, w wyniku czego wrażliwe chwasty zamierają. To skomplikowane procesy biochemiczne przedstawione w formie naukowej. Plantatorów jednak bardziej interesuje, jak praktycznie podejść do zagadnienia. Jak i w jakich warunkach stosować sulfonylomoczniki, aby uzyskać zadowalający efekt chwastobójczy przy jednoczesnej pełnej selektywności w stosunku do roślin uprawnych?

Krótka charakterystyka

Przez krajowy rynek od momentu rejestracji pierwszego herbicydu sulfonylomocznikowego zawierającego chlorosulfuron (Glean 75 DF) „przewinęło” się 19 substancji czynnych (s.cz.) reprezentujących tę grupę chemiczną. Cztery z nich zostały wycofane. Pierwszy – etametsulfuron metylu (Salsa 75 WG) jak dotąd jedyny sulfonylomocznik zalecany w rzepaku. Ponadto wspomniany chlorosulfuron (Glean 75 DF, później WG, odpowiedniki, udział w mieszaninach fabrycznych), flupyrsulfuron metylu (Lexus 50 WG) oraz triasulfuron produkowany w mieszaninie z dikambą (Lintur 70 WG), wszystkie zalecane w zbożach.

Dwie s.cz. „wróciły”. Jedna to tifensulfuron metylu reprezentowany kiedyś przez Refine 75 WG i Harmony 75 WG, aktualnie substancję tę zarejestrowano w kukurydzy, w formie preparatów płynnych i stałych pod nazwami: Errani 040 OD, Framen 75 SG, Prokontra 040 OD, Skaut 75 SG oraz Tiff 040 OD. Druga substancja to sulfosulfuron, w br. ponownie zarejestrowany w pszenicy ozimej pod taką samą nazwą handlową Apyros 75 WG.

Aktualnie 15 s.cz. z grupy sulfonylomoczników jest reprezentowanych przez 137 herbicydów zawierających tylko jedną substancję czynną. Ponadto są one komponentami ponad 100 mieszanin fabrycznych. Część z nich stanowi mieszaniny tylko z udziałem sulfonylomoczników, pozostałe są składnikami środków z s.cz. pochodzącymi z różnych grup chemicznych. Stanowią około 20 proc. wszystkich zarejestrowanych herbicydów, a dodatkowo są jeszcze zalecane w mieszaninach zbiornikowych, a więc stanowią potężny materiał ochroniarski w grupie środków chwastobójczych.

Zalety, wady, uwagi

Na krajowym rynku pierwsze sulfonylomoczniki pojawiły się pod koniec XX w. Nieco zrewolucjonizowały ochronę herbicydową. Zalecane w bardzo niskich dawkach, w granicach od kilkunastu do kilkudziesięciu g/ha, zdecydowanie wpłynęły na zmniejszenie kosztów transportu i magazynowania. To z pewnością zalety, ale także okazało się, że mają wady. Już po kilku latach stosowania zaobserwowano pierwsze symptomy uodparniania się chwastów, co spowodowało duże zainteresowanie strategią zarządzania odpornością. Problem jest aktualny do dzisiaj i chociaż nie dotyczy jedynie sulfonylomoczników, to w całym zagadnieniu odgrywają one znaczącą rolę. Mimo wielu uodpornień, nadal skutecznie zwalczają wiele gatunków chwastów i tym samym nie tracą na popularności.

Ze względu na bardzo dużą wrażliwość niektórych roślin uprawnych, nawet na znikome ilości sulfonylomoczników, bardzo ważne jest dokładne wymycie opryskiwacza po zabiegu, zwłaszcza przed użyciem go w innych uprawach, bo niezneutralizowane resztki środka pozostawione w opryskiwaczu mogą być powodem silnych uszkodzeń roślin. Warto zwrócić uwagę na formulacje sulfonylomoczników opatrzone symbolem „SX”, np.: Aneks SX 50 SG, Calibre SX 50 SG, Express SX 50 SG, Granstar SX 50 SG, Granstar Ultra SX 50 SG. Granule tych preparatów charakteryzują się bardzo dobrą rozpuszczalnością, stąd łatwość skutecznego umycia zbiornika i przewodów opryskiwaczy.

Dla większości pestycydów (w tym herbicydów) optymalny odczyn wody (cieczy roboczej) powinien być lekko kwaśny (pH 5,5-6,5). Wyjątkiem tutaj są herbicydy sulfonylomocznikowe, które lepiej rozpuszczać w wodzie o odczynie zasadowym. Niektóre źródła podają, że odczyn powinien być lekko zasadowy inne, że pH powinno wynosić 8-9. W praktyce należy przyjąć jako minimum pH 7,5. Nieco inaczej zachowuje się rimsulfuron, który dobrze rozpuszcza się w odczynie obojętnym. W glebie sulfonylomoczniki najszybciej ulegają degradacji, gdy pH jest niskie np. 4,5, chociaż na ogół nie są to dobre warunki dla wzrostu i rozwoju większości roślin uprawnych. Trzeba też pamiętać, że środków sulfonylomocznikowychnie należy stosować z nawozami nalistnymi.

tekst i fot. inż. Adam Paradowski

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 11/2023 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy