Nowa polska technologia

2020-09-01

W spółkach rolnych Skarbu Państwa, nad którymi nadzór właścicielski sprawuje Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, powstanie 20 biogazowni rolniczych. Będą one wyposażone w innowacyjną, bardzo wydajną polską technologię, która pozwala na zagospodarowanie różnych odpadów z gospodarstw i ich przetworzenie na energię elektryczną oraz biometan.

29 lipca w ministerstwie rolnictwa pod listem intencyjnym w tej sprawie podpisali się przedstawiciele firm Orlen Południe i H. Cegielski – Poznań oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Współpraca obejmie budowę biogazowni w 20 gospodarstwach rolnych, nad którymi nadzór właścicielski sprawuje KOWR. Szacuje się, że wartość programu wynosi co najmniej 500 mln zł, a okres zwrotu inwestycji to 4-5 lat.

Energia z odpadów

– Dzięki realizacji tych inwestycji poprawi się efektywność ekonomiczna spółek należących do KOWR. Służyć to będzie także wzrostowi konkurencyjności naszego rolnictwa i przyczyni się do osiągania celów klimatycznych – stwierdził minister rolnictwa Jan K. Ardanowski i dodał, że podstawową funkcją rolnictwa jest produkcja żywności, ale wytwarza ono także wiele produktów, które można wykorzystać na cele nieżywnościowe. Są to różne odpady, biomasa czy odchody zwierzęce, które można zużytkować w biogazowni, pozyskując energię elektryczną i ciepło. Dodał, że w Polsce jest też duża ilość nieużytków, z których zbierane rośliny mogą być przerabiane w biogazowni.

Wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas ocenił, że to ważny projekt nie tylko dla rolnictwa, ale całej gospodarki. – Zagospodarowany zostaje obszar, który dotychczas „leżał odłogiem”, a szacuje się, że potencjał substratów z polskiego rolnictwa pozwoli na wytwarzanie około 7 miliardów metrów sześciennych biogazu rocznie, jednej trzeciej zapotrzebowania krajowego – zauważył. Zaznaczył, że biogazownie nie tylko pozwolą na zagospodarowanie substratu, ale także uzyskanie biofermentu, czyli naturalnego nawozu.

Zielony Orlen

Głównym inwestorem biogazowni rolniczych będzie Orlen Południe. Spółka przekształcana jest w nowoczesną biorafinerię, realizującą ekologiczne inwestycje. W Trzebini trwa budowa pierwszej w Polsce i największej w Europie instalacji do produkcji zielonego glikolu propylenowego, a także pilotażowej instalacji do produkcji kwasu mlekowego z wykorzystaniem mikroorganizmów. Orlen Południe planuje również budowę instalacji do produkcji bioetanolu II generacji w Jedliczu. Ponadto w Trzebini powstaje instalacja do produkcji paliwa wodorowego, dla którego surowcem może być właśnie biometan.

– Produkcja energii elektrycznej i biometanu to dla nas przede wszystkim rozwiązanie korzystne biznesowo. Umożliwi nam także realizację Narodowego Celu Wskaźnikowego i będzie odpowiedzią na potrzeby dzisiejszej Europy. Biotechnologie to kierunek, w którym zmierzają nowoczesne gospodarki, w tym polska. Europejski Zielony Ład zakłada osiągnięcie do 2050 roku neutralności klimatycznej, a to wymaga poszukiwania alternatywy dla tradycyjnych źródeł energii. Realizowane przez nas inwestycje istotnie przyczynią się do osiągnięcia przez Polskę zakładanego celu – mówił Marcin Rej, prezes Orlen Południe.

Transfer wiedzy

Generalnym wykonawcą biogazowni rolniczych jest firma H. Cegielski – Poznań. Spółka posiada prawa do licencji na produkcję innowacyjnych biogazowni opartych o polski patent, należący do Dynamic Biogas. Konstrukcja – jak zapewniają przedstawiciele tej firmy – wyprzedza konkurencję, stanowiąc tym samym ogromny potencjał dla krajowego rozwoju tej formy odnawialnych źródeł energii.

Natomiast Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu jest autorem innowacyjnej technologii, która będzie wykorzystana przy budowie biogazowni. – Jesteśmy liderem w projektowaniu rozwiązań technologicznych dla branży biogazowej, posiadamy największe laboratorium biogazowe w Polsce. Koncentrujemy się na rozwoju tego sektora odnawialnych źródeł energii, ponieważ może on znacząco podnieść opłacalność produkcji rolniczej, w dodatku przy zwiększeniu standardów ochrony środowiska. Uczestnictwo w tym projekcie pozwoli wykorzystać potencjał naszych naukowców i umożliwi szeroki transfer wiedzy z nauki do praktyki, przynoszący korzyści polskiej gospodarce i środowisku naturalnemu – mówił prof. Krzysztof Szoszkiewicz, prorektor ds. nauki i współpracy z zagranicą i rektor-elekt Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Uczestnicy spotkania podkreślali, że współpraca spółek Skarbu Państwa z KOWR i Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu umożliwi nie tylko dywersyfikację źródeł energii, budowę silnej pozycji Polski w obszarze OZE, czy rozwój rodzimych technologii, lecz także transfer osiągnięć naukowych na grunt biznesu i przemysłu.

Nowa technologia

To nie pierwsze spotkanie, na którym omawiano budowę biogazowni w nowej technologii – sygnatariusze porozumienia spotkali się 18 maja, żeby obejrzeć biogazownię III generacji funkcjonującą od października 2019 r. na terenie Rolniczo-Sadowniczego Gospodarstwa Doświadczalnego UPP w Przybrodzie, wykonaną w tej właśnie technologii.

Technologia Dynamic Biogas jest relatywnie tania, wysoko sprawna energetycznie, łatwa w użytkowaniu oraz innowacyjna. – Jest całkowicie odmienna od dominujących na rynku polskim i europejskim. Wprowadzono w niej bowiem rozdział faz fermentacji dzięki zastosowaniu na wejściu akceleratora procesów biochemicznych, ponadto każdy zbiornik fermentacyjny ma jedno centralne mieszadło – łatwe w wymianie, doskonale mieszające całą pojemność zbiorników i całkowicie eliminujące problemy z tworzącym się kożuchem, co jest zmorą większości biogazowni w Europie. Dzięki skróceniu czasu fermentacji i zwiększeniu jej efektywności instalacje biogazowe DB zajmują kilkukrotnie mniejszą powierzchnię oraz wymagają fermentorów o niewielkich pojemnościach – tłumaczył prof. Jacek Dach, kierownik Pracowni Ekotechnologii Instytutu Inżynierii Biosystemów UPP, odpowiedzialny za nadzór biotechnologiczny biogazowni.

Może ona fermentować prawie wszystko, poza drewnem i jego pochodnymi. Jako wsad do biogazowni stosuje się obornik, gnojownicę, słomę, wywary, wytłoki warzywno-owocowe i inne odpady przetwórstwa rolno-spożywczego. Jej sprawność teoretyczna to 97 proc. (8,5 tys. godzin), natomiast wydajność, w porównaniu ze standardowymi biogazowniami zasilanymi kiszonką kukurydzianą jest wyższa o 25-27 proc. Zamiast pochodni do spalania nadmiarowego biogazu instalacja jest wyposażona w kocioł do produkcji ciepłej wody. 

Biogazownia w Przybrodzie jest zasilana obornikiem produkowanym w gospodarstwie oraz odpadami z przetwórstwa rolno-spożywczego z okolicznych firm. Energia elektryczna jest sprzedawana, a produkowane w kogeneracji ciepło ogrzewa budynki administracji gospodarstwa oraz domy i mieszkania w tej miejscowości, co redukuje smog i polepsza jakość powietrza. Biogazownia ma się przyczynić do zmniejszenia emisji CO2 o co najmniej 6800 t rocznie.

Instalacja przygotowana jest do pracy jako biogazownia szczytowa, czyli mogąca produkować energię elektryczną w okresie szczytowego zapotrzebowania (np. od 6.00 do 21.00). Biogaz wytwarzany w nocy jest zbierany w kopule nad zbiornikiem pofermentacyjnym, a następnie spalany w ciągu dnia w silniku kogeneracyjnym o mocy 800 kW, zamiast 500 kW, jak by to było w przypadku pracy liniowej (przez całą dobę).

Biogazownia w RSGD dzięki swej modułowej budowie, wykorzystaniu głównie skręcanych elementów ze stali kwasoodpornej jako materiału konstrukcyjnego (poza betonowymi fundamentami), została dostarczona na plac budowy w kontenerach i szybko zmontowana.

Działająca w Przybrodzie instalacja o mocy 0,5 MW wytwarza 4250 MWh energii elektrycznej oraz 4000 MWh cieplnej, co jest ilością równoważną spaleniu ok. 850 t węgla kamiennego.

Cały tekst można przeczytać we wrześniowym numerze miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”

Małgorzata Felińska

Fot. Tytus Żmijewski

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy