Postęp odmianowy w soi
2023-03-03
Systematyczny wzrost powierzchni uprawy soi w Polsce jest na pewno zasługą postępu odmianowego. Nie można pominąć jednak dobrze opracowanej i szeroko upowszechnianej agrotechniki, a także dotacji mających na celu zwiększenie uprawy roślin wysokobiałkowych w Polsce i częściowe uniezależnienie produkcji zwierzęcej od importowanej śruty sojowej.
Nasiona soi zawierają 33-45 proc. białka charakteryzującego się korzystnym składem aminokwasowym, 18-24 proc. tłuszczu, z którego połowę stanowią nienasycone kwasy tłuszczowe i tylko 5-8 proc. włókna surowego. Są też źródłem wielu cennych związków chemicznych, takich jak np.: błonnik, lecytyna, witaminy, sole mineralne i antyoksydanty.
Wszechstronne wykorzystanie
Soja zwyczajna jest rośliną niezwykle ważną dla całego współczesnego świata, ze względu na szerokie wykorzystanie paszowe, konsumpcyjne i przemysłowe. Pokrywa w około 30 proc. światowe zaopatrzenie na konsumpcyjny olej roślinny i w 70 proc. na śrutę sojową. Olej sojowy nadaje się do bezpośredniego spożycia, ale także do uszlachetniania innych tłuszczów roślinnych. Jest ponadto jednym z podstawowych surowców do produkcji biodiesla. Białko sojowe ma zastosowanie w produkcji mleka sojowego zastępującego mleko krowie. W wielu krajach z nasion soi produkuje się substytuty mięsa, ponieważ białko soi zawiera komplet aminokwasów w proporcjach zbliżonych do białka wzorcowego, co sprawia, że może być stosowane zamiennie z białkiem pochodzącym z mięsa. Soja wykorzystywana jest także w przemyśle farmaceutycznym i chemicznym. Jest doskonałym źródłem bioaktywnych peptydów, które mają właściwości prozdrowotne. Preparaty zawierające soję stosowane są w zapobieganiu chorobom cywilizacyjnym, takim jak choroby układu krążenia, otyłość, choroby nowotworowe, zaburzenia funkcji immunologicznych, a także w łagodzeniu objawów menopauzy. Uprawa soi przynosi dodatkowe korzyści ekonomiczne i ekologiczne, ze względu na możliwość biologicznego wiązania azotu atmosferycznego przez bakterie symbiotyczne. Ma małe zapotrzebowanie na azot mineralny, a jej uprawa korzystnie wpływa na glebę, zwiększając przy tym plon roślin następczych, np. zbóż. Soja poprawia też właściwości fizyczne i chemiczne gleby. Dzięki silnym, dobrze rozwiniętym korzeniom pozytywnie wpływa na strukturę i żyzność gleby, a dzięki wydzielinom korzeniowym zwiększa mobilność składników odżywczych i przyspiesza procesy mineralizacji.
Czwarte miejsce
Ze względu na wszechstronne wykorzystanie, soja przoduje w światowej gospodarce rolnej jako główna roślina oleista. Pod względem powierzchni uprawy zajmuje czwarte miejsce na świecie (po pszenicy, ryżu i kukurydzy), a pierwsze wśród bobowatych. W 2021 r. na świecie uprawiana była na powierzchni prawie 130 mln ha, a produkcja wyniosła 372 mln ton. Głównymi producentami soi na świecie są: Brazylia, USA i Argentyna, które zapewniają 82 proc. światowej produkcji nasion. W Europie w 2021 r. uprawiana była na areale 5,5 mln ha, a produkcja wyniosła 11,6 mln ton, co stanowi zaledwie 3 proc. światowej produkcji. W latach 2015-2019 Unia Europejska importowała średnio 14 mln t soi i 18 mln t śruty sojowej rocznie, z czego 94 proc. pochodziło spoza Europy. Wysokie zapotrzebowanie na białko roślinne w Europie jest ważnym powodem do rozszerzenia areału uprawy soi na kontynencie europejskim.
Duże wymagania cieplne
Dlatego przebieg pogody charakterystyczny dla klimatu umiarkowanego nie jest dla niej typowy. Główne prace badawcze i hodowlane skupiają się więc na adaptacji tego gatunku do warunków przyrodniczych naszego kraju. Zróżnicowanie warunków klimatycznych w Polsce związane z różną długością okresu wegetacyjnego (różnica pomiędzy Polską południowo-zachodnią i północno-wschodnią sięga 30-35 dni) sprawia, że właściwe dopasowanie odmian do rejonu uprawy ma kluczowe znaczenie. Ponadto, wiele odmian wyhodowanych w innych częściach Europy może nie sprawdzić się w naszym kraju. Soja kiełkuje, kiedy gleba jest dobrze nagrzana, dlatego jej wysiew przypada dopiero pod koniec kwietnia lub na początku maja, uwzględniając lokalne warunki pogodowe w danym roku. Kwitnie później niż krajowe gatunki bobowatych, a dojrzałość żniwną osiąga na ogół dopiero we wrześniu. Odmiany o najkrótszym okresie wegetacji (bardzo wczesne) mogą dojrzewać w ostatniej dekadzie sierpnia, ale bardzo późne – nawet na początku października, co może stwarzać problemy ze zbiorem w latach o niekorzystnych warunkach pogodowych.
Uprawia się coraz więcej
Powierzchnia uprawy soi w Polsce co roku zwiększa się. Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (na podstawie wniosków o przyznanie płatności bezpośrednich), w 2020 r. wynosiła 21,5 tys. ha, w 2021 r. – 25,5 tys. ha, a w 2022 już 47,9 tys. ha. Zwiększa się także wachlarz odmian oferowanych przez firmy nasienne, zwłaszcza zagraniczne, które sprowadzają materiał siewny. Aktualnie w Krajowym rejestrze (KR) znajduje się 36 odmian soi, w tym zdecydowana większość pochodzi z hodowli zagranicznych. Dzięki Inicjatywie białkowej COBORU, co roku testowanych jest około 30-40 odmian soi pochodzących zarówno z KR, jak również ze Wspólnotowego katalogu odmian roślin rolniczych (CCA), których nasiona można nabyć na terenie naszego kraju. Wyniki dotyczące potencjału oraz stabilności plonowania w latach, ale także długości okresu wegetacji, pozwalają na uzyskanie wiarygodnej informacji odnośnie przydatności danej odmiany do uprawy w konkretnym rejonie Polski (województwie). Ma to duże znaczenie, ponieważ liczba dni potrzebna do uzyskania dojrzałości przez daną odmianę, a więc i grupa wczesności mogą różnić się w Polsce i w kraju hodowcy skąd pochodzą nasiona.
tekst i fot. prof. dr hab. Mariola Staniak
Zakład Uprawy Roślin Pastewnych, IUNG – PIB w Puławach
Cały tekst można przeczytać w wydaniu 03/2023 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”
Komentarze
Brak komentarzy