Rekordowe stado

2021-01-01

Spółka Fortune w Cieszymowie gospodaruje na 2,3 tys. ha, utrzymuje stado 3 tys. sztuk bydła i osiąga bardzo dobre wyniki hodowlane. Jej zarząd stale eksperymentuje. Ostatnio z kiszonką z kukurydzy w technologii Shredlage, która znacząco zwiększa wydajność mleczną krów.

Dawne Państwowe Gospodarstwo Rolne w Cieszymowie (woj. pomorskie) w latach 90. nie miało szczęścia do użytkowników. Dwie spółki pracownicze nie poradziły sobie z nim, później przejął je „czyściciel”, następnie bank. Kiedy jesienią 2003 r. od banku kupił je obecny właściciel spółki Fortune, było bardzo zaniedbane. Pola były zachwaszczone i zdewastowane, a obornik zalegał na pryzmach od dwudziestu lat.

Maciej Baurycza zarządza gospodarstwem od 16 lat. Zaczął od renowacji pól i „uporządkowania” stada bydła mlecznego.

Uprawa bezorkowa

Areał gospodarstwa wynosi 2300 ha. Pola tworzą zwarty rozłóg, ale położone są na pagórkach, których wysokość waha się od 94 do 130 m n.p.m, dlatego w parku maszyn nie mogło zabraknąć kombajnów Claas Lxion Terra Trac i ciągnika dużej mocy Case Quadtrac – na gąsienicach. Gospodarstwo korzysta z usług tylko w dwóch przypadkach – oprysków przeciwko omacnicy prosowiance (nie ma bowiem opryskiwacza szczudłowego) i przy prasowaniu słomy w czasie żniw.

Na ok. 1000 ha rośnie tu pszenica, na ok. 400 ha rzepak ozimy, na ok. 550 ha kukurydza na kiszonkę i ziarno, 140 ha zajmuje lucerna (żeby spełnić wymogi zazieleniania, a ponadto jest to cenna objętościowa pasza białkowa), 160 ha – trawy na gruntach ornych, a reszta to trwałe użytki zielone, z których zbierane są trawy na kiszonkę. Gospodarstwo nie zbiera siana – zastrzega prezes Maciej Baurycza i dodaje, że od kiedy tu pracuje wszystkie grunty uprawiane są bezorkowo, za pomocą agregatów bezorkowych i bron talerzowych. Uprawa, siew i nawożenie wykonywane są w osobnych przejazdach. – Stosujemy pełną ochronę herbicydową i nawet przy uprawie bezorkowej nie mamy większych problemów z zachwaszczeniem – zapewnia.

Kukurydza prawie w całości uprawiana jest na pasze, gospodarstwo sprzedaje jedynie nadwyżki ziarna. Pszenica przeznaczona jest na mąkę produkowaną w Młynach Szczepanki (woj. kujawsko-pomorskie), a rzepak sprzedawany do ADM Szamotuły.

W Cieszymowie uprawiają sprawdzone wcześniej odmiany, lecz co roku dochodzą nowe, także wysiewane na większym areale. – Dla czterech, pięciu firm wyznaczamy w każdym sezonie około 60 poletek doświadczalnych z różnymi odmianami kukurydzy ziarnowej i kiszonkowej. Podobnie jest z rzepakiem i pszenicą. Jeśli odmiana sprawdzi się na poletkach, obsiewamy nią w następnym roku większy areał – wyjaśnia prezes Baurycza. – Co roku uprawiamy sześć odmian pszenicy i kilka odmian kukurydzy o FAO  zbliżonym do 240.

W tym roku plony w gospodarstwie wyniosły: 4,2 t/ha rzepaku, 14,8 t/ha mokrego ziarna kukurydzy o wilgotności 35 proc. (12,3 t/ha suchego ziarna) i średnio 9 t/ha pszenicy.

– Mamy tu gleby III i IV klasy, na podłożu gliniastym, trudne w uprawie. Nie mamy za to problemów z suszą, ani z erozją wietrzną czy wodną – twierdzi Maciej Baurycza. – Gleba jest w bardzo dobrej kulturze, głęboko uprawiana, wszystkie pola są zmeliorowane, a melioracja jest na bieżąco konserwowana i modernizowana, więc nie ma też problemów z zastoiskami wody.

W Cieszymowie można było zmniejszyć nawożenie azotowe kukurydzy, ponieważ co roku pod tę uprawę trafia obornik i gnojowica pochodzące od stada krów mlecznych (w ilości po 25 t/ha).

Krowy na separacie

W 2003 r. do ok. 50 krów zastanych po poprzednich właścicielach nowi gospodarze dokupili w Holandii 30 jałówek rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. Teraz stado liczy ok. 3 tys. sztuk bydła mlecznego h-f – 1850 sztuk młodzieży i ok. 1270 krów mlecznych o średniej wydajności 12 970 kg. Mleko sprzedawane Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol w Grajewie i firmie Sery ICC Pasłęk ma dobre parametry – w grudniu było to 3,9 proc. tłuszczu i 3,5 proc. białka.

Stado bydła utrzymywane jest w systemie alkierzowym, w dwóch nowych oborach wolnostanowiskowych (po 520 legowisk) oraz trzech starych, przerobionych na wolnostanowiskowe, dla krów zasuszonych i młodzieży. Są tam też porodówki. Wszystkie obiekty są bezrusztowe, ganki gnojowe wyłożone zostały asfaltem, nieczystości usuwają zgarniacze. Legowiska ścielone są separatem z gnojowicy (gospodarstwo ma urządzenie do separowania i pasteryzowania gnojowicy pracujące 24 godziny na dobę). Dwa razy dziennie, kiedy grupa krów wychodzi do hali udojowej, pracownicy czyszczą legowiska, usuwają mokre części, grabią i równają separat. Jest on uzupełniany dwa lub trzy razy w tygodniu (w zależności od potrzeb).

Przy oborach znajduje się hala udojowa typu karuzela na 40 stanowisk (dój odbywa się dwa razy dziennie i zajmuje po 7 godzin). Być może już niedługo hala udojowa zostanie wyposażona w roboty udojowe.

Stado żywione jest TMR-em mieszanym w samojezdnym wozie paszowym Sgariboldi Gulliver, wyposażonym w czujnik NIR (analizator bliskiej podczerwieni), który podczas załadunku bada każdy komponent paszy pod względem zawartości suchej masy i składników pokarmowych i te dane komputer przelicza na kilogramy, które powinny być pobrane przez zwierzęta z danej grupy technologicznej (żywieniowej). Dzięki temu żywienie jest bardzo stabilne, nie ma wahań zawartości suchej masy w dawce. Dla najwydajniejszych krów dawka pokarmowa opracowana jest pod wydajność 55 kg mleka dziennie od krowy (w tej grupie średnia wynosi 56 l), kolejna grupa ma dawkę pokarmową wyliczoną dla 45 kg mleka dziennie, dawka dla pierwiastek jest ustawiona na 40 kg, pozostałe grupy żywieniowe krów to krowy przed zasuszeniem, krowy zasuszone i krowy na porodówce oraz jałówki.

Wszystkie pasze objętościowe pochodzą z gospodarstwa, kupowane są tylko suche wysłodki prasowane, mokre wysłodki do zakiszania w rękawach, poekstrakcyjna śruta sojowa (importowana, non GMO, co jest wymogiem mleczarni), poekstrakcyjna śruta rzepakowa oraz młóto i dodatki witaminowo-mineralne. Bydło nie ma w dawce ziarna zbóż, oprócz kukurydzy – suche ziarno oraz kiszonkę z całych roślin i LKS (kiszonka z całych kolb).

Cały tekst można przeczytać w styczniowym numerze miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”

Małgorzata Felińska

Fot. Jarosław Pruss  

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy