Warto postawić na kukurydzę

2023-11-07

– Sukces w uprawie kukurydzy zaczyna się od odpowiedniego doboru odmiany. Rolnicy uprawiający kukurydzę na znacznym areale powinni postawić na kilka odmian – od wczesnych do późnych – radzi Michał Grześkowiak, dyrektor marketingu Działu Nasion w firmie Procam.

Czy tegoroczny sezon na kukurydzę okazał się udany?

– Zbiory kukurydzy na kiszonkę zostały zakończone, rolnicy koszą jeszcze kukurydzę na ziarno. Na niektórych plantacjach plony wynoszą nawet 12-14 ton, natomiast są również uprawy, które ucierpiały z powodu niedoboru wody w czasie wegetacji, tam plony wynoszą poniżej 10 ton.

Tegoroczny sezon na kukurydzę upływa pod znakiem wysokich kosztów i dużej niepewności na rynku – co mogą zrobić rolnicy, aby poradzić sobie w tej trudnej sytuacji?

– Aktualna cena kukurydzy jest niższa niż w ubiegłym roku, opłacalność tej uprawy spadła. Nawozy były drogie i to miało decydujący wpływ na poniesione przez rolników koszty. Dobrą informacją jest to, że pogoda we wrześniu sprzyjała oddawaniu wody przez kukurydzę. W ubiegłym roku koszty suszenia były wysokie, w tym roku tych kosztów już nie mamy. Co mogę doradzić rolnikom? Warto odpowiednio dobierać odmiany. Jeśli ktoś uprawia kukurydzę na znacznym areale, warto postawić na kilka odmian – od wczesnych do późnych. Po to, żeby w razie dobrej pogody można było zebrać wczesną odmianę i na tym zarobić na przednówku sprzedaży. Natomiast późniejsza odmiana odda wodę w późniejszym etapie dojrzewania i przede wszystkim będzie miała wyższy plon.

Jak kształtują się ceny?

– Ubolewamy nad tym, że cena kukurydzy znacznie spadła. Mokra kukurydza wyceniana jest w zależności od regionu na 400 zł/t, kukurydza sucha na ok. 700-750 zł/t. Jeśli rolnik zbierze 10-12 ton kukurydzy na sucho, to pomimo poniesionych kosztów będzie mógł wyjść na swoje i zarobić. W dużo gorszej sytuacji są rolnicy, którzy zbiorą poniżej 10 ton – wtedy opłacalność tej uprawy jest dużo niższa.

Niebawem rolnicy zmierzą się z wyzwaniami, które stawia przed nimi Europejski Zielony Ład. Z roku na rok lista wycofywanych substancji czynnych jest coraz dłuższa – jak Pan ocenia te zmiany? Czy osiągnięcie wysokich plonów stanie się jeszcze trudniejsze?

– Zmianom związanym z Europejskim Zielonym Ładem nie sprzyja struktura gospodarstw w Polsce. Rolnictwo jest rozdrobnione, średnia wielkość gospodarstwa wynosi w naszym kraju ponad 11 ha. Założenia Europejskiego Zielonego Ładu, tj. dbanie o glebę i zmienność, odejście od monokultur, które powodują, że nasila się problem z chorobami, szkodnikami i kumulacją chwastów odpornych – są słuszne i mają swoje uzasadnienie w dużych gospodarstwach. W Polsce mamy 300 tys. gospodarstw towarowych. Uważam, że proponowane przez UE zmiany powinny być skierowane właśnie do tych gospodarstw. Natomiast pozbywanie się substancji bez wprowadzania innych w zamian i skupianie się jedynie na rozwiązaniach ekologicznych nie prowadzi w dobrą stronę. Zgodnie z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu do 2030 r. wiele substancji aktywnych ma zniknąć, a nie ma takich preparatów, które mogłyby je zastąpić.

Kujawski Dzień Kukurydzy Procam, który odbył się 13 października, był świetną okazją do zaprezentowania oferty odmian kukurydzy. Jakie produkty polecacie rolnikom?

– Mamy sprawdzone od lat odmiany, takie jak TONIFI CS FAO 240 (flint), ES PERSPECTIVE FAO 240 (dent). Oferujemy odmiany wczesne SY BRENTON 220-230 czy WESLEY 230, które bardzo dobrze zaaklimatyzowały się w naszych warunkach. Są to odmiany, które szybko dojrzewają i dobrze oddają wodę, dzięki czemu koszty suszenia ziarna są dużo niższe. Mamy również odmiany późne charakteryzujące się wyższym plonem nawet w warunkach dość skrajnych, wysokich temperatur czy też niedoboru wody. W naszej ofercie jest odmiana GLUMANDA, dzięki której w ubiegłym roku osiągnęliśmy rekord Polski w ramach Ligi Mistrzów Plonowania i zebraliśmy ponad 19,7 tony kukurydzy z hektara – nie spodziewałem się, że taki wynik uda się uzyskać w naszym kraju. W naszym portfolio są również nowe odmiany, tj. LG 31.224 – odmiana ogólnoużytkowa, w typie ziarnowym. MURPHEY to dobra alternatywa dla wszystkich, którzy poszukują odmiany kukurydzy na grys. Paleta naszych odmian jest bardzo szeroka, nasi przedstawiciele mogą dojechać do każdego gospodarstwa i dopasować odmiany. Na Kujawskim Dniu Kukurydzy Procam pokazaliśmy zbiór kukurydzy i zważyliśmy nasze plony – najlepsze wyniki uzyskuje się w tych lokalnych warunkach, do których te odmiany zostały dobrane.

Rozmawiała Magdalena Kowalczyk

Na zdjęciu: Michał Grześkowiak, dyrektor marketingu Działu Nasion firmy Procam

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy