Warto zadbać o glebę

2024-09-02

Dla wapnowania każdy moment w ciągu roku jest dobry ale niektóre okresy są wręcz idealne. Okres pożniwny kiedy mamy dostęp do całej powierzchni pola jest właśnie takim czasem – mówi Michał Wojciak, dyrektor sprzedaży segmentu rolnego firmy Nordkalk.

– Dlaczego wapnowanie jest tak ważnym zabiegiem agrotechnicznym?

–Wapnowanie wpływa na regulację odczynu gleby do poziomów niezbędnych zagwarantowaniu prawidłowego przebiegu procesów w glebie. Odkwaszenie profilu glebowego jest kluczowym zabiegiem agrotechnicznym przed wszystkimi innymi jakie planujemy przeprowadzić w gospodarstwie.

– W jaki sposób wapnowanie sprzyja osiągnięciu wysokich plonów i lepszemu wykorzystaniu składników pokarmowych (takich jak fosfor czy azot)?

– Poprawa odczynu to przede wszystkim eliminacja toksycznego glinu, który upośledzałby rozwój systemu korzeniowego do wielkości niezbędnej do skutecznego pobierania składników pokarmowych z gleby. Jednak aby składniki pokarmowe mogły zostać pobrane musi zajść szereg procesów aby były dostępne dla rośliny. Dostarczony do gleby wapń poprawia jej właściwości fizyczne, chemiczne i co niezwykle istotne biologiczne. To właśnie dzięki wzrostowi pH gleby, do poziomu odpowiedniego dla danej kategorii agronomicznej gleby, znajdujący się w glebie rodzimy pożyteczny mikrobiom autochtoniczny uaktywnia się i w pełni można wykorzystać jego potencjał. Wcześniejsze podniesienie pH jest również niezbędne aby zagwarantować dogodne środowisko do życia i rozwoju szczepów mikroorganizmów dostarczanych wraz z preparatami biologicznymi dostępnymi na rynku.

– W tym sezonie uprawom zaszkodziły upały oraz susza. Na ilość opadów atmosferycznych wpływu nie mamy, jednak na strukturę gleby, zawartość substancji organicznej, czyli próchnicy już tak – dlaczego to takie ważne w kontekście trudnych warunków pogodowych (braku wilgoci w glebie)?

– Wyżej wspomniana poprawa właściwości fizycznych gleby to właśnie poprawa struktury gleby. Jest to niezwykle istotny efekt wapnowania mając na uwadze czasy, w których rozkład opadów jest tak nieregularny. Mamy do czynienia z okresami intensywnych opadów, głównie z ulewami i następujących po nich okresach całkowitego braku opadów. I tutaj istotna jest pojemność wodna gleby, którą budujemy dzięki strukturze gruzełkowatej, odpowiedniej proporcji woda: powietrze i tworzeniu się kluczowego elementu gleby próchnicy. To właśnie dzięki temu możemy w glebie o strukturze „gąbki” zmagazynować wodę i przedłużyć względnie optymalne warunki do wegetacji roślin przez 1-2 tygodnie dłużej niż na glebach o zdegradowanej strukturze. Przeważnie jest to kluczowy okres, który determinuje nam to czy z danego pola otrzymamy plon na satysfakcjonującym poziomie czy też zastanawiać się będziemy czy w ogóle warto na tym polu przeprowadzić żniwa.

– Jakie czynniki decydują o skuteczności wapnowania?

– Aby wspomniane przeze mnie procesy mogły zachodzić skutecznie istotny jest dobór odpowiedniego wapna do regulacji odczynu. Cecha na jaką należy zwrócić uwagę to przede wszystkim forma węglanowa wapna gwarantująca bezpieczeństwo jego stosowania dla roślin i żywych organizmów bytujących w glebie. Drugi parametr to młody wiek złoża z jakiego pozyskujemy surowiec do produkcji oraz jego silne rozdrobnienie. W konsekwencji wpływa to na wysoką reaktywność produktu gwarantującą nam szybkie i bezpieczne podniesienie odczynu.

Jednak nie można zapominać, że zakwaszenie jest zjawiskiem przestrzennym dlatego istotne jest zastosowanie odpowiedniej, zalecanej dawki wapna w przeliczeniu na CaO aby zbuforować nagromadzoną ilość i rodzaj kwasów w całym profilu glebowym.

– Zdaniem ekspertów wapnowanie najlepiej wykonać po żniwach na rok przed uprawą rośliny wrażliwej na wysokie zakwaszenie – dlaczego ten termin jest tak ważny? W jaki sposób dobrać odpowiednie dawki wapna?

– Powszechnie znanym powiedzeniem jest to, że dla wapnowania każdy moment w ciągu roku jest dobry ale niektóre okresy są wręcz idealne. Wskazany okres pożniwny kiedy mamy dostęp do całej powierzchni pola jest właśnie takim okresem. Należy tylko pamiętać aby nie łączyć wapnowania bezpośrednio ze stosowaniem obornika jak również nawożeniem mineralnym ponieważ może dochodzić do strat składników pokarmowych jak np. uwsteczniania fosforu lub ulatniania amoniaku. Wskazanie przez ekspertów rocznego wyprzedzenia stosowania wapna przed rośliną wrażliwą na zakwaszenie wynika z faktu, że każdy nawóz wapniowy potrzebuje czasu na przereagowanie w glebie i ustabilizowanie jej parametrów. Oczywiście tak długi czas dotyczy tylko części nawozów wapniowych ponieważ sprawność wapna zależy od jego reaktywności. Jeśli reaktywność wapna węglanowego jest wysoka na poziomie około 80 proc. lub w przypadku produktów mielonych 100 proc. oczekiwanych efektów możemy spodziewać się już w pierwszym sezonie. Jednak powinniśmy unikać przerw w wapnowaniu takich jakie były praktykowane wiele lat temu. Aktualnie po podniesieniu poziomu pH do optymalnego dla danej kategorii agronomicznej gleby danego pola zaleca się stosowanie wapna często, rok rocznie ale mniejszymi dawkami. Dzięki temu unikamy „sinusoidalnych” wahań pH i tym samym utrzymujemy procesy chemiczne, fizyczne i biologiczne na stabilnym wysokim poziomie. Dla sprawdzenia jakie dawki wapna Nordkalk można zastosować na swoim polu odsyłam do kalkulatora wapnowania na stronę pH70.pl, można też skorzystać z aplikacji nawozowej InterNaw lub zajrzeć do tabel z zaleceniami dotyczącymi wapnowania IUNG.

– Jakie korzyści przynosi wapnowanie słomy?

– Wapnowanie resztek pożniwnych zamiast nawożenia azotem, pozwala na ograniczenie negatywnych skutków przyorywania słomy i jednocześnie zwiększa intensywność procesów humifikacji, co zwiększa sekwestrację węgla w glebie. Dokładnie wapnowanie wapnem węglanowym chroni rośliny przed toksycznym działaniem produktów rozkładu słomy głownie fitotoksycznych kwasów organicznych. Dodatkowo wapnowanie intensyfikuje procesy wiązania wolnego azotu, co pozwala na dodatkową akumulację azotu. Bezpośrednio po zbiorze zalecane jest wymieszanie agregatem wapna i dobrze rozdrobnionej słomy z wierzchnią warstwą gleby na głębokość ok. 10 cm.

Rozmawiała Magdalena Kowalczyk

fot. Archiwum

Artykuł ukazał się w wydaniu 09/2024 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze