Ważna dyskusja o przyszłości europejskiego rolnictwa
2022-07-02
Na jeden dzień Warszawa stała się najważniejszym miejscem w Europie, gdzie rozmawiano o aktualnej sytuacji i przyszłości rolnictwa. Wszystko za sprawą odbywającego się 30 czerwca w stolicy IV Europejskiego Forum Rolniczego.
Wydarzenie zorganizowane przez Fundację Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej oraz Agro Promotion, nad którym patronat medialny sprawował miesięcznik „Przedsiębiorca Rolny”, było poświęcone najistotniejszym wyzwaniom stojącym obecnie przed polskim i europejskim rolnictwem.
Eksperci nie mieli wątpliwości, że największy wpływ na sektor rolniczy w najbliższych miesiącach, a nawet latach będzie miała sytuacja w Ukrainie i rosyjska agresja na ten kraj.
Głód Europie nie grozi
Były premier Jerzy Buzek, a dziś przewodniczący Rady Programowej Fundacji EFRWP w wystąpieniu otwierającym tegoroczne Forum wskazał wydarzenia, które w ostatnich latach i miesiącach najbardziej dotknęły gospodarkę i rolnictwo w Polsce i Europie, a których konsekwencje będą miały charakter długofalowy. To zagrożenia wywołane zmianami klimatu, powodujące nieprzewidywalne i tragiczne dla rolników skutki, pandemia, która doprowadziła do osłabienia gospodarki europejskiej, a przede wszystkim – agresja Rosji na Ukrainę.
Wydarzenia te mają wpływ na nasze bezpieczeństwo, jednak w opinii Jerzego Buzka głód Europie na pewno nie grozi. Inną sprawą są ceny żywności, które mogą w najbliższym czasie nadal szybko rosnąć.
Podobnego zdania był Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa, który zapewnił, że w krótkim okresie nie ma bezpośredniego zagrożenia żywnościowego dla Polski i UE z powodu wojny w Ukrainie. Zagrożenie to istnieje natomiast na poziomie światowym, głównie w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Zielony Ład i co dalej?
Z kolei Franz Fischler, komisarz UE ds. rolnictwa w latach 1995-2004 podkreślał, że Europa dysponuje wystarczającą ilością żywności, by zapobiec ryzyku głodu w naszej części świata. Z drugiej jednak strony kraje europejskie nie będą w stanie zrównoważyć strat poniesionych przez Ukrainę w zakresie produkcji rolnej. W jego opinii, w zaistniałej sytuacji, dotychczasowe propozycje Komisji Europejskiej dla sektora rolnictwa wymagają rewizji śródterminowej. Należy w nich uwzględnić zarówno konieczność działania na rzecz zapobiegania dalszym zmianom klimatu, które najbardziej dotykają właśnie rolnictwo, prowadząc do coraz większych strat w produkcji rolnej, jak i bezpieczeństwo żywnościowe krajów UE.
Artur Balazs, przewodniczący Kapituły Fundacji Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej i były minister rolnictwa podkreślił, że redukcja zużycia nawozów i ich wysoka cena wpłyną na ograniczenie produkcji, na co w tej chwili nie można pozwolić. Wskazał na potrzebę rozłożenia w czasie tego procesu w celu uniknięcia kryzysu żywnościowego, który będzie miał negatywny wpływ na życie ludzi w wielu regionach świata, np. w Afryce.
Głód nie stanowi zagrożenia dla Europy, ale z pewnością będziemy mieć do czynienia ze znaczącym wzrostem cen żywności i mniejszą jej dostępnością. Zdaniem Balazsa – najbardziej palącym problemem jest obecnie temat eksportu zboża z Ukrainy, który musi rozwiązać Komisja Europejska, a nie wyłącznie państwa graniczące z Ukrainą.
Bariery w odbiorze zbóż
W debacie poświęconej europejskiemu rolnictwu w obliczu wojny w Ukrainie wziął udział wicepremier Henryk Kowalczyk oraz ministrowie rolnictwa Czech, Litwy i Łotwy. W trakcie dyskusji rozmówcy dużo uwagi poświęcili barierom w odbiorze zbóż z Ukrainy – zarówno pod względem ilościowym, jak i technicznym.
Sporo mówiono także o infrastrukturze, która jest niezbędna do przeprowadzenia procesu magazynowania ukraińskich surowców rolnych. Kowalczyk podkreślił i zgodni z nim byli pozostali uczestnicy debaty, że obecnie nie możemy doprowadzić do obniżenia produkcji w Unii Europejskiej z powodu istotnego spadku plonów w Ukrainie. Upatruje w tym szansy dla UE, by stać się spichlerzem dla świata, ponieważ zapotrzebowanie na żywność globalnie będzie rosło.
– Wojna poważnie wpływa na sytuację rolnictwa w Polsce, Europie i na całym świecie. Skutkiem agresji rosyjskiej na Ukrainę jest zagrożenie dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego. Polska jest samowystarczalna w produkcji żywności, o czym świadczy wysoki poziom eksportu oraz dodatni bilans handlu zagranicznego artykułami rolno-spożywczymi. Wyzwaniem jest wzrost cen żywności i wzrost cen środków produkcji – zaznaczył wicepremier Henryk Kowalczyk.
Nie czas na ograniczenia
Polityk podkreślił, że wyzwaniem dla konkurencyjności polskiego i unijnego rolnictwa są również cele redukcyjne wynikające z Europejskiego Zielonego Ładu oraz wzrost importu z państw, które nie stosują standardów środowiskowych tak restrykcyjnych, jak te unijne. – Realizacja ambitnych celów nie może przyczynić się do spadku produkcji i wzrostu importu. Należy zadbać o równowagę między celami bezpieczeństwa żywnościowego i odpowiedniego poziomu produkcji żywności w UE a celami EZŁ – podkreślił wicepremier.
Henryk Kowalczyk podkreśliał, że Europa nie może sobie teraz pozwolić na ograniczanie produkcji. – Postulat zmniejszenia presji rolnictwa na środowisko musi być realizowany w taki sposób i w takim tempie, aby zapewnione było bezpieczeństwo żywnościowe wszystkich obywateli. Obecna sytuacja gospodarcza, spowodowana z jednej strony skutkami pandemii COVID, a z drugiej strony trwającym konfliktem zbrojnym w Ukrainie, nie jest odpowiednim momentem na podejmowanie działań, których bezpośrednią konsekwencją może być ograniczenie produkcji żywności lub wzrost jej cen – wskazał wicepremier.
Debata na politycznym szczycie
Podczas Europejskiego Forum Rolniczego odbyła się również debata o przyszłości polskiej wsi, prowadzona przez Artura Balazsa, w której uczestniczył wicepremier Henryk Kowalczyk i Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL. Dyskutowano o sprawach szczególnie ważnych dla polskich rolników: kwestii ubezpieczeń KRUS, problemie suszy i ubezpieczeniach z tego tytułu, zbożu z Ukrainy, które trafi do Polski, możliwościach produkcji energii przez gospodarstwa wiejskie, rosnącej cenie nawozów, trudnościach wynikających z dzierżawy gruntów rolnych, a także o wykluczeniu edukacyjnym, zdrowotnym i komunikacyjnym mieszkańców wsi.
W trakcie konferencji poruszono także tematy dotyczące zielonego rolnictwa i nowoczesnych rozwiązań w tym obszarze, przyszłości systemu ubezpieczeń społecznych w związku z suszą i innymi zagrożeniami, cyfryzacji wsi i perspektyw rozwoju w tym zakresie oraz obecności unijnych produktów rolno-spożywczych na rynku wewnętrznym i na rynkach światowych.
####
IV Europejskie Forum Rolnicze, które dotychczas odbywało w Jasionce k. Rzeszowa, tym razem, ze względów bezpieczeństwa, zostało zorganizowane w Warszawie. Patronat medialny nad wydarzeniem sprawował miesięcznik „Przedsiębiorca Rolny”. Patronat honorowy objął wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk oraz Komisja Europejska. Partnerami strategicznymi EFR były: Polmlek, Bio-Lider, KOWR oraz Grupa Azoty.
(zac)
Komentarze
Brak komentarzy