Znikająca umowa

2023-12-05

Minister rolnictwa Robert Telus w październiku ogłosił, że przedstawiciele Rolno-Spożywczej Spółki Inwestycyjnej (RSSI) oraz Portu Gdańsk podpisali umowę na zbudowanie infrastruktury portu zbożowego. Miesiąc później posłanka Agnieszka Pomaska (KO) pokazała dowód na to, że nie ma żadnej umowy na budowę agroportu w Gdańsku.

6 listopada przed Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku dwie posłanki Koalicji Obywatelskiej – Agnieszka Pomaska i Barbara Nowacka – zorganizowały konferencję prasową w sprawie październikowej zapowiedzi ministra rolnictwa Roberta Telusa dotyczącej zbudowania w Polsce portu zbożowego. Szef resortu rolnictwa ogłosił to podczas konwencji PiS 9 października w Przysusze (o czym pisaliśmy w listopadowym numerze „Przedsiębiorcy Rolnego”). Tego samego dnia na koncie MRiRW na platformie X napisał: „Mogę ogłosić, że RSSI, spółka budżetu państwa, podpisała umowę z Port Gdańsk ZMPG na port zbożowy. Nareszcie mamy port zbożowy!”.

Nieprawdy, bzdury i kłamstwa

W zeszłym tygodniu wystąpiłyśmy do Portu Gdańsk z wnioskiem o udostępnienie umowy, o której mówił pan minister Telus. Dzisiaj rano otrzymałyśmy odpowiedź. Port Gdańsk poinformował nas, że nie jest stroną ww. umowy. To znaczy, że pan minister Telus po prostu kłamał. Nie było żadnej umowy na budowę ani portu zbożowego, ani nawet terminala zbożowego. Ta zapowiedź jest jednym wielkim kłamstwem – stwierdziła Agnieszka Pomaska i pokazała pismo od Portu Gdańsk.

Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do tego, że odchodzący w podrygach opowiadali liczne nieprawdy, bzdury i kłamstwa – dodała Barbara Nowacka. – Szczególnie w kampanii nadużywali słów i opowiadali rzeczy, które nie miały miejsca. Złożyli wiele obietnic, które nie zostały dotrzymane. Obietnic, które pojawiały się na papierze, na słynnych prezentacjach Mateusza Morawieckiego, albo w czasie wystąpień. Opowiadali, że chcą zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe Polakom. To samo zapowiadał minister rolnictwa, ten od gaśnicy, i okazało się to jeszcze bardziej żałosne niż jego występy z gaśnicą.

Agnieszka Pomaska zaznaczyła, że posłanki mają informację o tym, iż jakaś umowa została podpisana, „ale nie ma ani słowa o tym, że to jest budowa czegokolwiek, że to jest trwałe zabezpieczenie potrzeb i bezpieczeństwa Polski, jeśli chodzi o przeładunek zboża, o dostawy zboża, o bezpieczeństwo żywnościowe”.

W związku z tym, pytamy ministra Telusa, gdzie jest ta umowa? Wnioskujemy, żeby ją udostępnił. Pytamy, na jakim etapie jest budowa terminala zbożowego, którym tak się chwalił? Kiedy, według umowy, ma być uruchomiony i jaki jest koszt jego budowy? – mówiła posłanka Pomaska. – Mamy głębokie przekonanie, że nie ma żadnej umowy i nie będzie żadnego terminala zbożowego.

Budowa czy przeładunek?

Minister rolnictwa Robert Telus w rozmowie z dziennikarzem PAP wyjaśnił, że umowa na budowę agroportu nie została podpisana ze spółką Port Gdańsk, ale z Portem Gdańskim Eksploatacją. – Polecam, żeby pani poseł lepiej szukała – kpił, mimo że sam napisał na platformie X o umowie z Zarządem Morskiego Portu Gdańsk na budowę terminala zbożowego, a nie o umowie na transport, czy przeładunek zboża (czym zajmuje się Port Gdański Eksploatacja SA), a to znaczna różnica. – Umowa na transport zboża jest podpisana – utrzymywał już po interwencji poselskiej, pokazując jakiś dokument. – Ta cała sytuacja z dzisiejszą kontrolą to kolejny kapiszon.

Port Gdański Eksploatacja SA to portowa spółka operatorska, której właścicielem (jedynym akcjonariuszem) jest Zarząd Morskiego Portu Gdańsk SA. Spółka prowadzi działalność na ponad 89 ha w Porcie Wewnętrznym i realizuje przeładunki w oparciu o pięć nabrzeży – wyjaśnia Łukasz Malinowski, prezes Portu Gdańsk. Port Gdański Eksploatacja SA świadczy usługi w zakresie przeładunków towaru w obrocie międzynarodowym, pomiędzy morskimi i śródlądowymi (statki, barki), a lądowymi środkami transportu (samochody, wagony). „Jesteśmy największym i najbardziej uniwersalnym operatorem przeładunkowym w polskich portach morskich” – czytamy na stronie PGE SA.

Rzeczywiście, rząd za pośrednictwem RSSI zawarł umowę z PGE, która, jak poinformował Michał Meger, pełnomocnik ds. compliance Port Gdański Eksploatacja, określa „warunki handlowe świadczenia przez PGE usługi portowej obsługi zbóż na rzecz RSSI”. Prawdopodobnie w Porcie Wewnętrznym.Wysłaliśmy więc do Rolno-Spożywczej Spółki Inwestycyjnej pytania mailem (inaczej się nie da) o to, z kim jej przedstawiciele podpisali umowę dotyczącą agroportu w Gdańsku (a przy okazji też w Świnoujściu)? A także o to, czy RSSI jest stroną inwestycji – budowy agroportów? Czy spółka podpisała umowy lub chociaż listy intencyjne z właścicielami portów? Kiedy rozpoczną się te inwestycje, a kiedy zakończą? Jaką infrastrukturę obejmą? Jaki będzie koszt tych inwestycji? Czekaliśmy dwa tygodnie, ale nie dostaliśmy odpowiedzi.

Zapytaliśmy więc prezesa Portu Gdańsk, czy na terenach portowych powstanie agroport? – Zarząd Morskiego Portu Gdańsk jest otwarty na nowych inwestorów, w tym również tych planujących przeładunki agro na dużą skalę – odpowiedział enigmatycznie Łukasz Malinowski. – Port Gdańsk posiada ok. 100 ha terenów pod inwestycje. Staramy się stwarzać operatorom warunki do stałego systematycznego rozwoju, a potencjalnych kontrahentów zachęcamy do lokowania u nas swojego biznesu poprzez inwestowanie w infrastrukturę portową. Modernizujemy nabrzeża, budujemy ciągi komunikacyjne prowadzące do atrakcyjnych terenów przeznaczonych do komercjalizacji. Jeszcze w tym roku planujemy ogłosić przetarg na dzierżawę bardzo atrakcyjnego terenu w Porcie Zewnętrznym przy Pirsie Rudowym. Jego powierzchnia to ok. 20 ha.

Port Gdańsk jest właścicielem tej działki i ma nadal obowiązujące pozwolenie na budowę terminala zbożowego na tym terenie.

Tegoroczny przetarg na najem długoterminowy działki nie będzie pierwszy. Poprzedni, ogłoszony w październiku 2021 r., dotyczył 27 ha z betonowymi silosami. Został odwołany na początku 2022 r. bez podania przyczyny, mimo że zgłosiło się dwóch oferentów: CM Partner A/S z siedzibą w Kopenhadze i Baltic Hub, wówczas DCT, czyli terminal kontenerowy, który działa w sąsiedztwie działki wystawionej na przetarg.

Dlaczego więc przetarg odwołano? Być może dlatego, że 30 grudnia 2021 r. ówczesny wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski ogłosił, iż w Porcie Gdańsk państwo, a dokładnie państwowa spółka Agroport SA, zbuduje terminal agro za ok. 500 mln zł. W lipcu 2022 r. Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie budowy terminala produktów rolno-spożywczych w Porcie Gdańsk, argumentując to Strategią Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej. W sierpniu 2022 r. rząd ogłosił, że Polska i Ukraina będą dążyć do budowy transgranicznego rurociągu do transportu olejów roślinnych z Ukrainy do Portu Gdańsk. Plany nie zostały zrealizowane, a sprawa agroportu ucichła, aż do przedwyborczej konwencji.

Małgorzata Felińska

Fot. Port Gdańsk

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy