Żywność dla Amerykanów

2022-06-01

Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej wyraźnie zmalało znaczenie Stanów Zjednoczonych dla polskiego eksportu rolno-spożywczego. Jednak rynek amerykański, z blisko 2-procentowym udziałem, nadal pozostaje ważnym kierunkiem zbytu dla żywności z naszego kraju.

Problemy ze sprzedażą produktów rolno-spożywczych na Wschodzie skłoniły polską administrację rządową do podjęcia działań mających na celu zwiększenie eksportu na rynek amerykański. Wojna w Ukrainie sprawiła, że polsko-amerykańska współpraca gospodarcza i polityczna nabrała zupełnie nowego wymiaru.

Wszystko się pomieszało

W styczniu 2022 r. załamał się polski eksport rolno-spożywczy do Białorusi. W lutym pojawiły się pierwsze oznaki mającego nastąpić gwałtownego spadku eksportu do Ukrainy. W marcu zmalał – w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej – polski eksport żywności do Rosji. Wprowadzone przez Białoruś od początku br. embargo na przywóz m.in. z UE niektórych produktów, przerwanie łańcuchów dostaw oraz załamanie popytu na zagraniczną żywność w efekcie wojny w Ukrainie, skutkowały poważnymi trudnościami, z jakimi muszą zmierzyć się po raz kolejny polscy eksporterzy na Wschodzie. 

W całym pierwszym kwartale 2022 r. wartość polskiego eksportu rolno-spożywczego do trzech wschodnich sąsiadów była o blisko 9 proc. niższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Aż o 53 proc. zmalał eksport do Białorusi, o 9 proc. do Ukrainy, podczas gdy dostawy na rynek rosyjski były nadal o ponad 20 proc. wyższe niż rok wcześniej. Tym samym udział tych trzech krajów w polskim eksporcie żywności w pierwszym kwartale br. wyniósł zaledwie 3,6 proc. i był niższy niż w 2015 r., tj. po pierwszej inwazji Rosji na Ukrainę. Ta sytuacja to już kolejny raz, kiedy podkreśla się potrzebę dywersyfikacji odbiorców polskich produktów rolno-spożywczych. Rodzi się pytanie o alternatywne rynki zbytu. W kontekście obecnych problemów jako obiecujący rynek zbytu pojawiają się Stany Zjednoczone.

Bardzo ważne wizyty

4 maja wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk spotkał się z ambasadorem USA w Polsce Markiem Brzezińskim. Podczas spotkania wymieniono opinie na temat perspektyw rozwoju dwustronnej współpracy w rolnictwie. Ważnym tematem rozmowy było również bezpieczeństwo żywnościowe na świecie oraz wkład Polski i USA w jego zapewnienie. Z kolei 16 maja, po raz pierwszy od 16 lat, gościł w naszym kraju sekretarz rolnictwa USA Tom Vilsack. Podczas wizyty omówione zostały najważniejsze sprawy w relacjach dwustronnych w rolnictwie. Wicepremier Kowalczyk zwrócił uwagę, że polska żywność cieszy się dużym uznaniem importerów i konsumentów amerykańskich. Wyraził także oczekiwanie podjęcia przez władze amerykańskie decyzji, która otworzy możliwość eksportu polskich jabłek na tamtejszy rynek. Należy podkreślić, że wszelkie procedury konieczne do otwarcia rynku zostały zakończone w 2017 r. Jednak sprawa, mimo podnoszenia jej na wielu forach współpracy polsko-amerykańskiej i unijno-amerykańskiej nie została sfinalizowana i nadal nie ma możliwości rozpoczęcia eksportu jabłek z Polski.

Wcześniej, bo 28 kwietnia, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, we współpracy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ambasadą RP w Waszyngtonie oraz Polską Agencją Inwestycji i Handlu zorganizował webinarium: „Jak z sukcesem zaistnieć na rynku USA?”. Wzięło w nim udział ponad 100 przedsiębiorców reprezentujących różne branże polskiego sektora rolno-spożywczego. Webinarium miało na celu przybliżenie specyfiki rynku amerykańskiego, praktycznych aspektów prowadzenia działalności na tym rynku oraz możliwych strategii wejścia na rynek.

Wafle i mrożone mięso

W pierwszym kwartale 2022 r. USA stały się drugim, po Wielkiej Brytanii, pozaunijnym odbiorcą produktów rolno-spożywczych z Polski. Wartość eksportu wyniosła 183 mln euro, co oznaczało wzrost o 33 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Stany Zjednoczone odpowiadały zatem za 1,8 proc. sprzedaży żywności za granicą.

W 2021 r. Polska wyeksportowała do USA produkty rolno-spożywcze o wartości 612 mln euro. Największe znaczenie, według sześciocyfrowej klasyfikacji CN, miały czekoladki oraz mięso wieprzowe mrożone (m.in. boczki). Ich udział w polskim eksporcie wyniósł odpowiednio 13,5 proc. oraz 12,5 proc. Ponad 5-procentowy udział miały szynki konserwowe oraz konserwy z sardynek i szprotek. Gofry, wafle i wafelki, wódka czysta oraz pozostałe alkohole mocne odpowiadały łącznie za ok. 10 proc. dostaw. Relatywnie duże znaczenie miały też filety z łososia pacyficznego, wędzony łosoś, przetworzone pieczarki, herbata czarna, koncentrat jabłkowy czy wyroby cukiernicze.

W eksporcie niektórych produktów USA były najważniejszym, bądź jednym z najważniejszych, ich odbiorców. W 2021 r. na rynek amerykański trafiło 65 proc. całego polskiego eksportu konserw z sardynek i szprotek, 46 proc. pozostałych alkoholi mocnych, m.in. likierów i nalewek, 22 proc. mięsa wieprzowego zamrożonego (m.in. boczków), 17 proc. szynek konserwowych, 16 proc. glutenu pszennego oraz blisko 15 proc. wódki czystej oraz przetworzonych pieczarek.

Obiecujący rynek

Dlaczego USA można traktować jako bardzo obiecujący rynek zbytu dla polskich produktów rolno-spożywczych? Po pierwsze, rynek amerykański to ogromny rynek zbytu, z ponad 330 mln konsumentów. W 2020 r. Amerykanie mieli blisko dwukrotnie wyższe dochody niż Polacy. Produkt Krajowy Brutto na mieszkańca w USA, liczony według parytetu siły nabywczej, wyniósł 63 tys. dolarów (w Polsce zaś ukształtował się na poziomie 34 tys. dolarów).

Po drugie, USA są importerem netto produktów rolno-spożywczych (w 2021 r. deficyt wyniósł 25 mld dolarów). Są one, co prawda, ważnymi producentami i eksporterami artykułów rolnych (m.in. soi, pszenicy, orzechów oraz mięsa drobiowego i wieprzowego), ale w handlu produktami przetworzonymi są przeważnie importerami netto. W 2021 r. największy deficyt miały w handlu filetami rybnymi i skorupiakami (15 mld dolarów), mocnymi alkoholami (8,8 mld dolarów), winem oraz piwem (po blisko 6 mld dolarów), wyrobami ciastkarskimi i piekarniczymi (5,7 mld dolarów). Ujemne saldo cechowało również handel produktami cukierniczymi, konserwami mięsnymi, wyrobami czekoladowymi czy konserwami owocowymi. Są to zatem produkty, które już obecnie są eksportowane z Polski na rynek amerykański.

Po trzecie, Polska posiada długoletnią tradycję eksportu do USA, co jest w dużej mierze związane z mieszkającą tam Polonią. Według szacunków władz amerykańskich, pochodzenie polskie deklaruje blisko 10 mln osób, a językiem polskim na co dzień posługuje się kilkaset tysięcy z nich. Zjawisko podążania eksportu towarów za strumieniem migracji znajduje uzasadnienie w literaturze. Dobrym tego przykładem jest polski eksport produktów rolno-spożywczych do Wielkiej Brytanii, dokąd po przystąpieniu Polski do UE wyjechało ok. miliona Polaków.

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 06/2022 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny” 

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy