Dlaczego świnie się gryzą?

2022-12-06

W czasach niskiej opłacalności produkcja trzody chlewnej nawet niewielki wzrost liczby upadków w stadzie może decydować o rentowności gospodarstwa. Kanibalizm nie tylko zwiększa śmiertelność świń, ale generuje dodatkowe koszty związane z leczeniem, brakowaniem, a także konfiskatą części lub całych tusz w następstwie powstałych urazów.

Kanibalizm jest to praktyka zjadania osobników własnego gatunku. W naturze głównym powodem występowania tego zjawiska jest zbytnie zagęszczenie populacji lub pojawienie się głodu, a do najbardziej znanych zwierząt pożerających się nawzajem należą modliszki. Zaburzenia te często występują również u trzody chlewnej. Jednak ich przyczyny mogą być wieloczynnikowe, a przez to trudne do wyeliminowania. Powodują one duże straty ekonomiczne wynikające nie tylko z upadków świń, ale także powstawania ropni i ran, które są źródłem wtórnych zakażeń. Z tego powodu rzeźnie często dyskwalifikują pozyskane tusze lub ich części do dalszego przerobu.

Pożerają swoje młode

Agresja przeradzająca się w kanibalizm może pojawiać się w sektorze porodowym i dotyczy głównie młodych loszek. Dochodzi do niej zazwyczaj w ciągu pierwszych dwóch dni po porodzie. Głównym powodem tego zjawiska może być całkowite odizolowanie młodych samic w kojcu porodowym. Z uwagi na to, że zwierzęta te znajdują się w takiej sytuacji po raz pierwszy mogą odczuwać silny stres, który przyczynia się do zaburzeń behawioralnych i zagryzania urodzonych prosiąt. Wśród czynników wywołujących kanibalizm może być również brak zbilansowania dawki pokarmowej, w tym niedobór witamin i składników mineralnych (wapnia i fosforu), a także niewłaściwy poziom białka i energii.

Hodowcy często w dniu porodu znacznie ograniczają poziom paszy lub wycofują ją całkowicie. Samice mogą wówczas odczuwać głód, który również zwiększa ich agresję. Dlatego w tym okresie ważny jest dodatek włókna, który zapewnia uczucie sytości i ogranicza stres zwierząt. Zbyt niski jego udział sprawia, że kał zwierząt robi się luźny, a świnie odczuwają głód. Stają się wówczas niespokojne, krócej odpoczywają i zwiększają swoją aktywność. Mogą pojawić się u nich stereotypie ruchowe, a nawet silna agresja, która czasami przeradza się w kanibalizm. Zjawisko to może także nasilać się kiedy maciory są źle traktowane przez obsługę lub mają mały kontakt z człowiekiem. Wówczas obecność pracowników podczas porodu wywołuje u zwierząt niepokój i stres. Badania wykazały również, że maciory poddane ekspozycji na światło przez 16 godzin na dobę były spokojniejsze i nie atakowały potomstwa. Występowanie agresji jest również związane z rasą świń i częściej pojawia się u zwierząt dużych niż u mniejszych loszek. Obecnie, dzięki utrzymywaniu macior w systemie jarzmowym ograniczono bezpośredni kontakt matki z prosiętami, co nie tylko zmniejszyło straty spowodowane przygniataniem, ale także te wynikające z kanibalizmu. 

Obgryzają uszy i ogony

Kanibalizm najczęściej pojawia się w tuczarniach i właśnie tam powoduje największe straty ekonomiczne, które wynikają z dodatkowych kosztów leczenia, brakowania oraz upadków świń, a także konfiskaty części lub całej tuszy w następstwie powstałych urazów. Zaburzenie to można podzielić na dwa etapy. Pierwszy z nich nazywany bezurazowym pojawia się w chlewniach, w których zwierzęta nie mogą realizować swoich potrzeb behawioralnych. W efekcie świnie zaczynają nawzajem ssać lub żuć swoje ogony lub uszy. Następnie dochodzi do obgryzania tych części ciała. Wraz z pojawieniem się krwi rozpoczyna się drugi etap nazywany urazowym. Wówczas u atakujących świń narasta agresja i podniecenie. Z kolei u ofiar pojawia się silny stres. Jednocześnie próbują one uciekać. Do ataku często przyłączają się pozostałe osobniki, co jest spowodowane widokiem krwi. Jeżeli ofiara wystarczająco szybko nie zostanie zabrana ze stada zazwyczaj doznaje poważnych urazów lub ginie.

tekst i fot. Remigiusz Kryszewski

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 12/2022 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy