Hodowca kontra sąsiedzi, czyli o co naprawdę chodzi?
2024-12-04
Ostatnie wyroki sądowe w Polsce dotyczące immisji – w szczególności przykrych zapachów z hodowli świń – wywołały ożywioną dyskusję wśród rolników. Problem związany z zanieczyszczeniem powietrza zapachami hodowlanymi staje się coraz bardziej palący, zwłaszcza w kontekście zmieniającej się struktury ludności wiejskiej.
Zdarza się, że zmiany te prowadzą do konfliktów między tradycyjnymi gospodarstwami a nowymi mieszkańcami wsi, którzy często postrzegają wieś jako spokojną, idylliczną okolicę „sypialni” dużych miast. W artykule omówię problematykę dotyczącą prawnej klasyfikacji hodowli, obowiązków rolników prowadzących hodowlę oraz podstawy prawne roszczeń mieszkańców obszarów wiejskich.
Immisje zapachowe
W ostatnim czasie opinię publiczną poruszyły szeroko cytowane przez media wyroki sądów powszechnych oraz administracyjnych orzekających w sprawach wszczętych z uwagi na roszczenia sąsiedzkie. Zamieszkujący nieruchomości położone w pobliżu gospodarstw rolnych kierowali roszczenia na drodze cywilnoprawnej, wskazując, że hodowla prowadzona przez rolników powoduje immisje. Analiza orzecznictwa sądów administracyjnych prowadzi też do wniosku, że sąsiedzi wszczynają także postępowania przed organami administracji publicznej w celu doprowadzenia do kontroli lub ustalenia, że działalność jest prowadzona niezgodnie z obowiązującym prawem.
Dla przykładu, w wyroku z 23 lipca 2024 r. (sygn. akt: I ACa 239/23) Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał decyzję Sądu Okręgowego w Łodzi, który nakazał rolnikowi zredukowanie immisji zapachowych pochodzących z jego hodowli trzody chlewnej oraz zapłatę liczących kilkadziesiąt tysięcy kwot zadośćuczynienia dla każdego z powodów, będących sąsiadami pozwanego. Sąd uznał, że mimo posiadania przez rolnika zezwoleń administracyjnych, immisje przekroczyły przeciętną miarę zakłócającą korzystanie z nieruchomości sąsiednich, co nie wykluczało odpowiedzialności gospodarza.
Immisje to zgodnie z Kodeksem cywilnym wszelkie oddziaływanie na nieruchomość sąsiada, które przekraczają dopuszczalne normy. Mogą obejmować hałas, zapachy, wibracje czy dym. W rolnictwie najczęściej pojawiającym się problemem są przykro pachnące gazy pochodzące z hodowli zwierząt. W ramach postępowania zakończonego cytowanym wyrokiem przeprowadzono dowód z opinii biegłych, którzy wypowiedzieli się o rozmiarach emisji zapachów z gospodarstwa.
Biegły z zakresu ochrony środowiska wskazał na brak korzystania przez rolnika z nieruchomości ponad przeciętną miarę, jednak podkreślono, że tuczarnia powodowała okresowe uciążliwości zapachowe. Emitowane gazy zapachowe były szczególnie intensywne podczas usuwania odpadów, a immisje przekraczały przeciętną miarę, co uznano za bezprawne.
Istotnym wątkiem tej sprawy jest okoliczność rozbudowy przez rolnika instalacji użytkowanych w związku z prowadzoną hodowlą – zwiększył on skalę działalności. W opinii sądu działalność rolnicza pozwanego jeszcze przed wybudowaniem tuczarni mieściła się w granicach stosunków miejscowych. Dopiero rozpoczęcie użytkowania nowego budynku doprowadziło do przekroczenia tej granicy, czyniąc tym samym immisje powstające w toku korzystania z nieruchomości przez pozwanego bezprawnymi.
Wnioski z wyroku
W celu skomentowania przytoczonego orzeczenia w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na to, jak bardzo ważne jest należyte wyważenie interesów. Tego typu sprawy bardzo często mają duży ładunek emocjonalny. Wpisują się w sytuację pewnego konfliktu między wsią „tradycyjną” a jej „nowymi” mieszkańcami. Za każdym razem warto jednak bardzo dokładnie wczytać się w stan faktyczny sprawy.
Jak widać z przytoczonego orzeczenia, to rozbudowa prowadzonej działalności wpłynęła na uznanie, że działalność rolnika powodowała odpowiedzialność na gruncie prawa cywilnego. Okoliczność rozbudowy gospodarstwa jest istotna, gdyż to dokonujący rozbudowy powinien wziąć pod uwagę swoje otoczenie. Na podobnej zasadzie rodzina stawiająca budynek mieszkalny obok gospodarstwa prowadzącego hodowlę na szeroką skalę powinna wziąć pod uwagę wszelkie konsekwencje związane z taką działalnością.
Stwierdzenie nieważności
Należy zwrócić uwagę także na fragmenty stanu faktycznego przytoczone przez sąd, dotyczące aspektu zgodności hodowli z prawnymi wymogami nakładanymi na hodowców. Jak wskazano w wyroku, w pierwszej kolejności sąsiedzi próbowali zablokować użytkowanie przez pozwanego rolnika nowej tuczarni przez wszczęcie postępowań administracyjnych o stwierdzenie nieważności decyzji zatwierdzającej projekt budowlany i udzielający rolnikowi pozwolenia na budowę. Zgodnie z informacjami przedstawionymi w orzeczeniu, skargi w postępowaniu sądowoadministracyjnym zostały jednak oddalone.
Na ten wątek należy zwrócić szczególną uwagę. W przypadku działalności rolniczej prowadzonej na dużą skalę, w szczególności w ramach hodowli oraz przetwórstwa, należy pamiętać o konieczności zachowania szeregu wymogów wynikających przepisów prawa ochrony środowiska.
Najważniejsze obowiązki
Obowiązki środowiskowe w Polsce zostały skonstruowane w taki sposób, że uzależniają poziom rygoru wymogów prawnych od rozmiaru instalacji, a w szczególności emisji, z którymi instalacja ta jest związana. Zgodnie z ustawą z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska przez emisję rozumie się wprowadzane bezpośrednio lub pośrednio, w wyniku działalności człowieka, do powietrza, wody, gleby lub ziemi: a) substancji, b) energii, takich jak ciepło, hałas, wibracje lub pola elektromagnetyczne.
Prowadzący działalność (eksploatujący instalacje) powinien dołożyć starań, aby emisje nie zamieniły się w zanieczyszczenie, definiowane jako emisję, która może być szkodliwa dla zdrowia ludzi lub stanu środowiska, może powodować szkodę w dobrach materialnych, może pogarszać walory estetyczne środowiska lub może kolidować z innymi, uzasadnionymi sposobami korzystania ze środowiska.
Jak prowadzić działalność?
W ramach działalności rolniczej prowadzący gospodarstwa rolne korzystają z szeregu zwolnień, należy mieć jednak na uwadze, że działalność, w szczególności prowadzona na dużą skalę może wiązać się z koniecznością uzyskania stosownego pozwolenia środowiskowego. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy rolnik wytwarza lub przetwarza odpady. Należy mieć również na uwadze, że eksploatacja największych instalacji może wiązać się z koniecznością uzyskania pozwolenia zintegrowanego.
Zgodnie z prawem ochrony środowiska przez instalację rozumie się: a) stacjonarne urządzenie techniczne, b) zespół stacjonarnych urządzeń technicznych powiązanych technologicznie, do których tytułem prawnym dysponuje ten sam podmiot i położonych na terenie jednego zakładu, c) budowle niebędące urządzeniami technicznymi ani ich zespołami, których eksploatacja może spowodować emisję.
Przytoczona definicja jest o tyle istotna, że rolnik prowadzący działalność w ramach wielu różnych urządzeń (w tym budynków) powiązanych ze sobą może nie zdawać sobie sprawy, że całość eksploatowanych elementów zostanie uznana za jedną instalację, której eksploatacja wiąże się z określonymi obowiązkami.
Co więcej, nawet jeżeli rolnik w oparciu o ewidencję producentów uzna, że wraz z rodziną prowadzi kilka gospodarstw rolnych, organy inspekcji ochrony środowiska mogą uznać, że w istocie prowadzona jest jedna instalacja mogąca powodować znaczne zanieczyszczenie poszczególnych elementów przyrodniczych albo środowiska jako całości. Wówczas konieczne może okazać się uzyskanie pozwolenia zintegrowanego. Wówczas w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na szereg obowiązków związanych z taką instalacją oraz ewentualne sankcje, w przypadku eksploatacji instalacji bez pozwolenia.
Ograniczenie emisji
Podmiot eksploatujący instalację jest zobowiązany do ograniczania emisji zanieczyszczeń, w tym głównie związków odorowych, które mogą wpływać na sąsiadujące nieruchomości. W praktyce oznacza to konieczność stosowania specjalnych technik redukujących intensywność zapachów, np. za pomocą środków mikrobiologicznych, które pochłaniają substancje zapachowe, takie jak merkaptany, indole czy skatole. Ważnym elementem tego obowiązku jest również przechowywanie gnojowicy w zamkniętych, szczelnych zbiornikach, które zapobiegają rozprzestrzenianiu się odorów. Zbiorniki muszą mieć odpowiednią pojemność, umożliwiającą gromadzenie gnojowicy przez kilka miesięcy, co pozwala na lepsze zarządzanie tym odpadem.
Kontrola i konserwacja
W ramach prowadzonej działalności podmiot musi zapewnić regularną kontrolę i konserwację wszystkich urządzeń związanych z eksploatacją instalacji, w szczególności tych, które mogą stanowić źródło emisji zanieczyszczeń. Dotyczy to głównie rurociągów, pomp, zbiorników oraz systemów wentylacyjnych. Regularna konserwacja ma na celu zapobieganie wyciekowi substancji odorowych oraz zapewnienie, że instalacja będzie funkcjonować zgodnie z wymaganiami prawnymi.
Działania ochronne
Eksploatujący instalację musi stosować różne techniki i rozwiązania zmniejszające uciążliwości zapachowe. Należy unikać prowadzenia działalności w porach, w których może ona być szczególnie uciążliwa dla sąsiadów – dotyczy to zwłaszcza pracy w godzinach wieczornych, dni wolne od pracy oraz w sytuacjach, gdy kierunek wiatru powoduje przenoszenie zapachów na zabudowę mieszkaniową sąsiadów.
Zarządzanie substancjami
Podmiot ma obowiązek przechowywania substancji zapachowych w szczelnych i wyodrębnionych pomieszczeniach, aby minimalizować ich emisję do środowiska. Gnojowica oraz inne odpady pochodzenia organicznego muszą być magazynowane w szczelnych, chłodnych warunkach, co dodatkowo ogranicza możliwość wydzielania się odorów. Proces usuwania odpadów płynnych, takich jak gnojowica, powinien być prowadzony w taki sposób, aby zminimalizować ich kontakt z otoczeniem, co ma ograniczyć rozprzestrzenianie się zapachów.
Tomasz Marzec
Autor jest prawnikiem, doktorantem w Zakładzie Prawa Rolnego, Żywnościowego i Ochrony Środowiska Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
fot. Pixabay
Artykuł ukazał się w wydaniu 12/2024 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny”
Komentarze
Brak komentarzy