Pomóc, zamiast likwidować

2022-07-01

Nawet najlepiej zorganizowana i prowadzona działalność rolnicza może w pewnym momencie napotkać problemy i doprowadzić właściciela do poważnych kłopotów finansowych.

Wzrost inflacji, wahania cen produktów rolnych w skupach, powtarzające się susze, epidemie wśród zwierząt – tego typu czynniki bardzo szybko mogą pogorszyć sytuację materialną rolnika, istotnie zagrażając jego płynności finansowej.

Takim sytuacjom zawsze lepiej jest zapobiegać, niż je leczyć. Co jednak, gdy rolnik stanie na skraju wypłacalności i nie będzie w stanie terminowo regulować swoich zobowiązań? Przepisy prawa przewidują kilka sposobów rozwiązania problemów finansowych – jednym z nich jest restrukturyzacja. Sytuacja na rynku pokazuje, że w ostatnich latach jest ona często stosowana wobec rolników.

Uniknąć upadłości

Na początku należy wyjaśnić, że restrukturyzacja nie oznacza upadłości. Wręcz przeciwnie – jej celem jest uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika oraz doprowadzenie do spłaty jego zadłużenia. Ustawa Prawo restrukturyzacyjne wyróżnia cztery postępowania, w ramach których przeprowadza się restrukturyzację. Trzy z nich – postępowanie o zatwierdzenie układu, przyspieszone postępowanie układowe oraz postępowanie układowe – polegają na zawarciu układu z wierzycielami. Układ to akt przyjmowany przez wierzycieli, w którym określa się sposób restrukturyzacji zobowiązań dłużnika. Dłużnik powinien przedstawić wierzycielom propozycje układowe, które określają sposób restrukturyzacji jego zobowiązań. Restrukturyzacja może polegać m.in. na odroczeniu terminu wykonania zobowiązania, rozłożeniu spłaty na raty czy zmniejszeniu wysokości zadłużenia, a niekiedy także na likwidacji majątku dłużnika.

Czwarty rodzaj postępowania restrukturyzacyjnego – postępowanie sanacyjne zakłada, oprócz zawarcia układu z wierzycielami, wdrożenie działań sanacyjnych. Działania mają na celu zachowanie gospodarstwa rolnego, poprawę sytuacji ekonomicznej dłużnika oraz przywrócenie dłużnikowi zdolności do wykonywania zobowiązań, przy jednoczesnej ochronie przed egzekucją.

Przesłanką wdrożenia restrukturyzacji jest niewypłacalność lub zagrożenie niewypłacalnością dłużnika. Niewypłacalność to stan, w którym dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych – czyli w praktyce najczęściej dłużnik nie jest w stanie regulować należności za nabywane towary lub świadczone na jego rzecz usługi, bądź też spłacać rat zaciągniętych kredytów. Przyjmuje się, że z niewypłacalnością mamy do czynienia w przypadku, gdy dłużnik posiada co najmniej 3-miesięczne opóźnienie w spłacie należności. Zagrożenie niewypłacalnością zachodzi natomiast wówczas, gdy sytuacja ekonomiczna dłużnika wskazuje, że w niedługim czasie może stać się niewypłacalny. Postępowanie restrukturyzacyjne ma więc chronić dłużnika przed popadnięciem w stan niewypłacalności lub przed jej pogłębieniem. W jej ramach podejmuje się działania zmierzające do spłaty istniejących zobowiązań oraz poprawy sytuacji finansowej dłużnika tak, aby odzyskał on możliwość bieżącego regulowania należności.

Rolnik może otworzyć restrukturyzację?

Prawo restrukturyzacyjne określa, wobec jakich podmiotów może być prowadzone postępowanie restrukturyzacyjne. Zdolność restrukturyzacyjną tj. zdolność do występowania w postępowaniu restrukturyzacyjnym w charakterze dłużnika, posiadają m.in. przedsiębiorcy w rozumieniu Kodeksu cywilnego.

Czy rolnik jest przedsiębiorcą? Zgodnie z Kodeksem cywilnym, przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, prowadząca we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową. W jednym z poprzednich numerów „Przedsiębiorcy Rolnego” poruszaliśmy zagadnienie uznania rolnika za przedsiębiorcę w powyższym znaczeniu. Co do zasady przyjmuje się, że rolnik indywidualny prowadzący we własnym imieniu działalność wytwórczą w rolnictwie – czyli działalność zorganizowaną, ciągłą i nastawioną na osiąganie zysku – jest przedsiębiorcą. Do tej kategorii nie należą jedynie rolnicy nie uczestniczący w obrocie gospodarczym, czyli tacy którzy prowadzą gospodarstwo rolne wyłącznie w celu zaspokojenia potrzeb własnych i swojej rodziny. Zdecydowana większość rolników będzie więc mogła przeprowadzić restrukturyzację swoich długów.

Alternatywą dla „klasycznej” restrukturyzacji regulowanej Prawem restrukturyzacyjnym, może być restrukturyzacja prowadzona na podstawie ustawy o restrukturyzacji zadłużenia podmiotów prowadzących gospodarstwa rolne. Jest to restrukturyzacja dedykowana dla rolników. Przepisy określają szczegółowe warunki przeprowadzenia „rolniczej” restrukturyzacji – obejmuje długi o charakterze pieniężnym powstałe w związku z prowadzeniem działalności rolniczej przez podmiot prowadzący gospodarstwo rolne, który: 1) jest osobą fizyczną, osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której ustawa przyznaje zdolność prawną, 2) ma miejsce zamieszkania albo siedzibę na terytorium RP, 3) jest właścicielem gospodarstwa rolnego w rozumieniu ustawy o podatku rolnym, 4) jest małym, średnim lub dużym przedsiębiorstwem, 5) co najmniej od 3 lat prowadzi działalność rolniczą w rozumieniu ustawy o podatku rolnym, 6) jest niewypłacalny albo jest zagrożony niewypłacalnością. „Rolnicza” restrukturyzacja polega na uzyskaniu wsparcia ze środków publicznych – zasadniczo ze strony ARiMR lub KOWR. Wsparcie to ma charakter pomocy publicznej i przyjmuje postać dopłat do oprocentowania kredytów, pożyczek na sfinansowanie spłaty zadłużenia, gwarancji zabezpieczających spłatę kredytów, a nawet przejęcie zadłużonego gospodarstwa rolnego wraz z przeniesieniem własności nieruchomości na Skarb Państwa.

Piotr Pawłowski, radca prawny

Milena Gapska, aplikant radcowski

Sobczyńscy i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni sp. k.

Cały tekst można przeczytać w wydaniu 07/2022 miesięcznika „Przedsiębiorca Rolny” 

Zapoznałem się z informacją o
administratorze i przetwarzaniu danych

Komentarze

Brak komentarzy